×

„Test szklanki” to prosty sposób wielu mam. Może uratować życie dziecku

Czy wiesz, że zwykła szklanka może uratować życie? Chociaż brzmi to nieprawdopodobnie, „test szklanki” to sposób wielu mam. Doskonale się sprawdza w przypadku jednej z groźnych chorób. Dzięki szklance, którą każdy z nas ma w domu, można postawić odpowiednią diagnozę i w porę zareagować.

Gdy liczy się każda sekunda…

„Test szklanki” być może nie brzmi jak sposób na postawienie prawidłowej diagnozy i uratowanie komuś życia. Ale pozory mogą mylić. Wiele mam doskonale wie, że przezroczyste, niewielkie naczynie może okazać się bezcenne.

Inwazyjna Choroba Meningokowa to bardzo poważne, podstępne schorzenie, które ze względu na słabo rozwinięty układ odpornościowy, dotyka głównie małe dzieci (do piątego roku życia). Chorobą można się zarazić od drugiego człowieka, drogą kropelkową lub przez bezpośredni kontakt.

Zakażenie meningokami może się okazać bardzo niebezpieczne. Choroba rozwija się błyskawicznie – brak leczenie w ciągu 24 godzin od zakażenia może skutkować nawet śmiercią. Im szybciej zorientujemy się, że chodzi właśnie o to schorzenie, tym większe szanse, że uda nam się skutecznie pomóc dziecku.

Jednak trudność polega na tym, że wspomnianą chorobę łatwo pomylić z innym schorzeniem, np. ze zwykłym przeziębieniem i grypą. Ale nie oznacza to, że jesteśmy bezradni. Wręcz przeciwnie – wystarczy, że mamy pod ręką prosty przedmiot…

„Test szklanki”, to sposób wielu mam

Po zakażeniu meningokami na ciele dziecka mogą się pojawić wybroczyny. W tym przypadku charakterystycznym objawem wysypki wybroczynowej jest to, że nie blednie pod wpływem nacisku. Możemy zatem wykonać „test szklanki”, by się przekonać, czy konieczna jest szybka wizyta w szpitalu.

Wystarczy wziąć do ręki szklankę z przezroczystego szkła i przyłożyć ją do skóry w miejscu, które jest zmienione chorobowo, czyli pokryte wybroczynami. Jeśli pod naciskiem szkła plamki nie bledną, mamy pewność, że doszło do zakażenia meningokokami i niezbędna jest natychmiastowa hospitalizacja.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez matkowelove (@matkowelove)

 

Co ważne, „test szklanki” można wykonać również u osoby dorosłej. W „Dzień Dobry TVN” opowiedziano historię 19-letniej Alice Jenkins, która zadzwoniła z prośbą o pomoc do swojej mamy, kiedy zauważyła u siebie niepokojące objawy.

Dziewczyna początkowo sądziła, że choruje na COVID-19. Na polecenie mamy, 19-latka wykonała „test szklanki”. Chwilę później dziewczyna zadzwoniła po pogotowie. Chwilę po tym, jak trafiła do szpitala, traciła przytomność.

U nastolatki rozpoznano zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Punkcja lędźwiowa ujawniła u niej zakażenie meningokokami typu B. Można powiedzieć, że życie 19-latki uratowała mama, które poleciła dziewczynie wykonanie „testu szklanki”.

Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować