Nowy sposób leczenia koronawirusa. Pomaga chorym w stanie krytycznym
Pojawiła się nowa nadzieja dla osób zmagających się z koronawirusem. Terapia osoczem w leczeniu koronawirusa daje obiecujące rezultaty. Czy obejdziemy się bez szczepionek?
Terapia osoczem w leczeniu koronawirusa
Epidemia koronawirusa wywróciła rzeczywistość ludzi na całym świecie do góry nogami. Jesteśmy zmuszeni obchodzić Święta Wielkanocne w dotąd niespotykany sposób, a dzieci uczą się zdalnie, m.in. ze „Szkołą z TVP”. Nikt nie zna odpowiedzi na pytanie jak długo potrwa epidemia, ale dzięki nowo wprowadzonemu sposobowi leczenia wirusa, jest szansa, że wkrótce uda się okiełznać Covid-19.
W Wielkiej Brytanii oraz w Stanach Zjednoczonych sukcesem zakończyły się badania nad leczeniem chorych z koronawirusem przy użyciu osocza krwi. Zasadniczy składnik krwi, pozyskany od osób, które wyleczyły się z Covid-19 był już podawany pacjentom w Chinach, których stan określano jako krytyczny. U 10 z nich objawy ustąpiły lub ich stan uległ znacznej poprawie po upływie 72 godzin. „Journal of the American Medical Association” poinformował, że pięciu pacjentów w stanie krytycznym, leczonych w szpitalu w Shenzhen dzięki zastosowaniu nowej terapii po dziesięciu dniach mogło zostać odłączonych od respiratorów. Po podaniu surowicy rekonwalescencyjnej poziom wirusa w ich ciałach spadł, zaobserwowano ustąpienie lub złagodzenie duszności, bóli w klatce piersiowej, gorączki oraz kaszlu. Wkrótce badania nad osoczem rozpoczną także Hiszpania i Francja. Terapia osoczem krwi była już stosowana 100 lat temu w takcie epidemii grypy hiszpanki. Surowicę podawano także chorym z Ebolą i SARS.
Na czym polega terapia osoczem?
Terapia osoczem opiera się na założeniu, że osoby, które wyzdrowiały posiadają wykształcone przeciwciała, które są w stanie znacznie szybciej reagować na wirusa niż u kogoś, kto nie chorował. W chwili zainfekowania organizmu przez patogen, wysyłane są w jego kierunku komórki układu odpornościowego. Jedną z nich jest limfocyt T, który posiada zdolność dzielenia się na 4 komórki plazmatyczne (walczące z wirusem), lub dwie tzw. komórki pamięci, które z czasem mogą się zmienić w komórki plazmatyczne wytwarzające dużą liczbę przeciwciał wiedzących jak reagować na danego wirusa. Stąd w przypadku kolejnej infekcji ciało posiada już wykształconą odporność. Do podstawowych zalet tej trapii należą: osocze jest dostępne od zaraz, podawanie go jest stosunkowo bezpieczne (krew musi zostać przebadana), można je podać każdemu choremu niezależnie od wieku, płci czy stanu zdrowia.
Thanks to @foxandfriends for spreading a message of hope. Together we can beat #COVID19. As someone who recovered from the virus, I joined @my1blood to donate plasma. We all have the responsibility to do our part! As @pitbull says #IBelieveThatWeWillWin @iHeartRadio @ParamountMWC pic.twitter.com/1yLbcWNAO7
— Mayor Francis Suarez (@FrancisSuarez) April 4, 2020