×

13-latka była codziennie dręczona przez rówieśników. Nie wytrzymała napięcia i skoczyła z klifu…

Chciałam umrzeć, chciałam odejść z tego świata i nigdy nie wrócić.

To słowa 13-letniej dziewczynki o imieniu Tayla, która próbowała odebrać sobie życie.

Koledzy z Państwowej Szkoły w Queensland (Australia) wybrali sobie dziewczynkę jako ofiarę i bezlitośnie ją prześladowali. Była bita, zastraszana, zmuszana do kradzieży. Wielokrotnie słyszała, że ją zabiją, zadźgają nożem lub utopią, i nikt jej nie będzie szukał. Męczona była również przez SMS-y z pogruszkami, żeby nie przychodziła do szkoły, ciągle obrażana i wyzywana.

Dziewczynka przestała jeść, ciągle płakała i bała się wychodzić z domu.

Kiedy o wszystkim dowiedziała się jej mama, natychmiast udała się do dyrekcji szkoły. Postanowiono odizolować Tayle od reszty dzieci i przerwy spędzała samotnie w zamkniętej sali. Ta jednak czuła się jak w więzieniu, z daleka od wszystkich. Co się również okazało, prześladowcy wybrali sobie dziewczynkę, ponieważ była „dziwna” i „inna” od reszty.

Zaczęła tworzyć rysunki, na których pokazywała swoich oprawców, a nawet własnego trupa.

Rodzice zabrali dziewczynkę do psychiatry, jednak terapia nie przynosiła oczekiwanych skutków. Rozpacz Tayle była tak ogromna, że stworzyła petycję wzywającą o pomoc w zastraszaniu i zwalczaniu mobbingu w szkołach. Krążyła w sieci długo, i miała nawet spory odzew innych zastraszanych dzieci. Jednak koszmar trwał dalej.

Tyrani nie odpuszczali, wciąż kontrolowali życie dziewczynki, a każdy dzień w szkole był dla niej dniem przetrwania.

Tayla postanowiła w końcu odebrać sobie życie.

Po całym zdarzeniu matka postanowiła, że musi zrobić wszystko, aby ratować córkę. Przeprowadziły się do innego miasta, do dziadków dziewczynki, aby móc zapomnieć o wszystkim i zacząć życie od nowa.

Odległość bardzo pomogła, dziewczynka wraca do zdrowia i nie wyobraża sobie powrotu do tego koszmaru. Matka Tayle jednak nie przerwała walki i stara się, aby Rząd uchwalił przepis, który jasno zakazuje mobbingu i zastraszania w szkołach. Wszyscy wiedzą, że może doprowadzić to do samobójstwa, depresji lub zaburzeń psychicznych u dzieci. Tyran takich zachowań powinien być pociągnięty do odpowiedzialności.

Mamy nadzieję, że Tayla w otoczeniu najbliższych odkryje, jak piękne może być życie. Nie bądźmy obojętni wobec mobbingu, może to uratować życie dziecka.

Może Cię zainteresować