×

Tajemnicza naklejka na kurtce żandarma z Rosji. To zdjęcie obiegło sieć

Tajemnicza naklejka na kurtce żandarma z Rosji pojawiła się znienacka. Szybko stało się o niej głośno. „Mały ale śmiały akt obywatelskiego nieposłuszeństwa” — skomentował na Twitterze Kevin Rothrock, niezależny dziennikarz, który na co dzień monitoruje rosyjskie media.

Ilu Rosjan popiera wojnę?

Wyniki sondaży, które do tej pory przeprowadzono, są zatrważające. Okazuje się, że aż 86 proc. Rosjan popiera działania Władimira Putina i rosyjską napaść na Ukrainę. Co więcej, według sondażu przeprowadzonego w marcu przez ukraińskich socjologów z „Active Group”, większość rosyjskiego społeczeństwa nie miałaby nic przeciwko inwazji na kolejne kraje. Mało tego. Aż 75,5 proc. badanych Rosjan stwierdziło, że następna po Ukrainie powinna być… Polska. W czołówce uplasowały się też kraje bałtyckie. Dodatkowo jedynie 25,5 proc. zdecydowanie sprzeciwiłoby się zastosowaniu arsenału nuklearnego.

Tych, którzy otwarcie sprzeciwiają się wojnie, jest niewielu. Nie wynika to tylko z osobistych przekonań Rosjan. Po prostu za sprzeciw wobec władzy trzeba słono zapłacić. Mimo to zdarzają się pojedyncze akty odwagi. Opór przyjmuje postać spontanicznych manifestacji, jednoosobowych pikiet, ale też drobnych działań, wyrażających sprzeciw wobec wojny. Aktywiści posuwają się np. do przebijania opon, dodawania antywojennego przekazu na monetach, czy cenach w sklepach.

Tajemnicza naklejka na kurtce żandarma z Rosji

W związku z tym, że protesty są natychmiast tłumione, a służby siłowe brutalnie obchodzą się z obywatelami, którzy zdecydowali się wyrazić swój sprzeciw, aktywiści szukają nowych sposobów na zademonstrowanie, co sądzą na temat wojny w Ukrainie. I chociaż ich opór to jedynie kropla w morzu, to przecież nie od dziś wiadomo, że kropla drąży skałę.

Ostatnio w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia miniaturowych naklejek, które zaczęły pojawiać się znienacka na radiowozach oraz kurtkach policjantów w Moskwie. A gdy przyjrzymy się bliżej, zauważymy napis, który znajduje się na naklejkach. A głosi on:

Putin zhańbił 9 maja

Jest to oczywiście nawiązanie do Dnia Zwycięstwa, który Rosjanie hucznie świętowali parę dni temu.

O akcji napisał na Twitterze Kevin Rothrock — niezależny dziennikarz portalu Meduza, który na co dzień zajmuje się monitorowaniem rosyjskich mediów.

Mały, ale śmiały akt obywatelskiego nieposłuszeństwa

– podsumował dziennikarz.

Fotografie: Twitter.com (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować