×

Szumowski na Kanarach. Rząd opóźnił zamknięcie granic z powodu jego urlopu?

Czyżby Łukasz Szumowski opóźnił zamknięcie granic? Politycy PiS mówią o niefortunnym zbiegu okoliczności. Sam Szumowski na razie nie odniósł się do sprawy. Czy rzeczywiście z jego powodu przesunięto to, od kiedy będzie obowiązywał zakaz lotów z i do Hiszpanii.

To Szumowski opóźnił zamknięcie granic?

Jak już pisaliśmy kilka dni temu rząd zapowiedział wprowadzenie zakazu lotu do 63 krajów, w tym m. in. do Hiszpanii. Obostrzenie to dotyczy także wysp Kanaryjskich, które choć leżą na zachód od kontynentu Afrykańskiego, to jednak nie są traktowane inaczej, niż kontynentalna część tego kraju. Zakaz miał być początkowo wprowadzony 26 sierpnia. Przedstawiciele rządu ostrzegali, że niektórzy Polacy mogą w związku z tym mieć problem z powrotem do Polski lub też z wylotem na wykupione już wcześniej wakacje.

Ostatecznie jednak rząd zadecydował, że zakaz będzie obowiązywał nie od 26 sierpnia, ale dopiero od 1 września. Parę osób na Twitterze skojarzyło, że na hiszpańskiej Fuertaventurze przebywa właśnie na wakacjach były minister zdrowia, Łukasz Szumowski. Od razu zaczęły się spekulacje, czy ta niespodziewana i nie mająca wyraźnego uzasadnienia decyzja nie ma związku z tym, aby polityk formacji rządzącej mógł sobie spokojnie i bezproblemowo wrócić z zagranicznego wypoczynku.

Niefortunny zbieg okoliczności?

Takie interpretacje wręcz oburzają niektórych polityków Zjednoczonej Prawicy. Dziś rano odniósł się do nich m. in. wiceminister infrastruktury, Marcin Horała:

To jest absolutnie niepoważne. (…) Być może jest to niefortunny zbieg okoliczności. Natomiast Łukasz Szumowski nie jest już ministrem zdrowia. Również dlatego, że wypalił się i miał dosyć być bohaterem pierwszych stron brukowców. Uznał, że kiedy przestał być ministrem, to staje się osobą prywatną i nie musi na takie okoliczności zważać, że ktoś wysnuje jakieś nie najmądrzejsze teorie.

Faktem jest jednak to, że pobyt Szumowskiego na egzotycznej wyspie budzi oburzenie w dużej części społeczeństwa. Także jeszcze z zupełnie innego powodu. Były minister zdrowia przez wiele miesięcy odradzał Polakom wyjeżdżanie w najbliższym czasie na urlop za granicę. Zachwalał przy tym swoje własne wakacje spędzone na Suwalszczyźnie. Jak widać nie przeszkodziło mu to ostatecznie wybrać się na kolejny urlop do jednego z krajów, w którym koronawirus zbiera największe żniwo.

Źródła: wiadomosci.radiozet.pl, wiadomosci.wp.pl, www.wprost.pl
Fotografie: twitter.com

Może Cię zainteresować