Sylwia Bomba wyjawiła, czy jej córka będzie na pogrzebie ojca. Wkurzyła fanów
Czy córka Sylwii Bomby będzie na pogrzebie swojego ojca – Jacka Ochmana? Gwiazda zdradziła właśnie swoje zdanie na ten temat. Jak się okazuje, z jej poglądem nie zgadza się bardzo wielu internautów, w tym nawet jej fani…
Jakim tata był Jacek Ochman?
Jackek Ochman zawodowo był związany z PZPN, natomiast szerszej publiczności znany był jako partner Sylwii Bomby. Trzy lata temu para doczekała się córeczki Antosi, niestety związek wkrótce się rozpadł. Bomba i Ochman rozstali się w połowie 2021 r.
Pod koniec lipca 2022 r. do mediów trafiła informacja o śmierci Jacka Ochmana, Wszyscy byli tym zszokowani – Ochman miał zaledwie 49 lat. Szybko na jaw zaczęły wychodzić zaskakujące informacje, związane ze śmiercią mężczyzny. Jak się okazało, były partner Sylwii Bomby był uzależniony od alkoholu. To właśnie choroba alkoholowa miała doprowadzić do jego śmierci.
Mężczyzna od kilku miesięcy nie kontaktował się ze swoją córeczką, o czym poinformowała Sylwia Bomba. Gwiazda programu „Gogglebox. Przed telewizorem” przyznała też, że mała Antonina nie wie o śmierci ojca.
Bardzo często zadajecie mi pytanie, jak sobie radzi Tosia. Po konsultacji z psychologiem ostatecznie zadecydowałam nie mówić jej na razie o zaistniałej sytuacji. Tym bardziej, że tata ostatnimi czasy w ogóle nie był obecny w jej życiu. Moment, w którym będę musiała ją o tym poinformować, będzie dla mnie bardzo trudny
– wyznała Bomba.
Jacek Ochman (49) – były partner, znanej z programu „Gogglebox. Przed telewizorem”, celebrytki Sylwii Bomby i ojciec jej córki Antoniny. Przyczyną śmierci było prawdopodobnie przedawkowanie alkoholu. pic.twitter.com/UrfPSbsscV
— Kto umarł? (@KtoUmarl) July 27, 2022
Czy córka Sylwii Bomby będzie na pogrzebie swojego ojca?
Od wielu dni internauci nie dają spokoju Sylwii Bombie. Wciąż powtarzają się pytania, dotyczące jej zmarłego partnera i Antosi. W końcu gwiazda TTV nie wytrzymała i postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości. Przyznała, że Antosia nie przyjdzie na pogrzeb ojca.
Antosia ma 3,5 roku. Nie widziała taty przez ostatnie 3 miesiące. Tosia nie wie, że jej tata zmarł. Nie będzie jej na pogrzebie. W jej imieniu na pogrzebie będę ja.
– stwierdziła celebrytka.
Ta wypowiedź nie spodobała się wielu internautom. Krytycy uważają, że taką decyzją Sylwia Bomba robi krzywdę dziecku.
Robisz krzywdę dziecku! W przyszłości będzie jej przykro, że nie była na pogrzebie ojca!
– czytamy w jednym z komentarzy.
Gwiazda TTV postanowiła odpowiedzieć na tę uwagę. Padły mocne słowa…
Ja sądzę inaczej. Trzylatek na pogrzebie? Hit. (…) Żal może mieć tylko do ojca, że nie chciał być tatą
– skwitowała Sylwia Bomba.
Wyświetl ten post na Instagramie
