×

Jackowski pomógł odnaleźć ciało Piotra Woźniaka-Staraka? Słowa świadka temu zaprzeczają

Piotr Woźniak-Starak zaginął 18 sierpnia na jeziorze Kisajno. Jego ciało zostało znalezione pięć dni po wypadku. W tym miejscu pojawia się problem w ustaleniu, kto tego dokonał. Krzysztof Jackowski oficjalnie przyznał się do tego, że to on dokonał odkrycia ciała milionera. Wystosował w tej sprawie nawet oświadczenie, w którym podkreśla kolejny raz, że dzięki niemu znaleziono 39-latka. Onet dotarł jednak do informacji, że to świadek pomógł odnaleźć ciało Piotra Woźniaka-Staraka.

Krzysztof Jackowski poczuł się oszukany, że jego nazwisko nie pojawiło się w czasie podawania informacji o znalezieniu ciała milionera. Wydał w tej sprawie nawet oświadczenie

Fizycznie ciało znaleźli nurkowie. Ja tam nie byłem na miejscu, ale powiem Państwu, że ja wskazałem to miejsce. Mam dowody i jutro te dowody w filmie przedstawię. No niestety, tak już to jest, że sukces chce mieć wielu ojców, a porażka jest sierotą

Ciało Piotra Woźniaka-Staraka 22 sierpnia około godziny 5 rano wyłowili członkowie Grupy Specjalnej Płetwonurków RP

Tego samego dnia Krzysztof Jackowski poinformował opinię publiczną o tym, że to właśnie on wskazał dokładne miejsce, w którym spoczywał 39-latek. W filmie, który opublikował na swoim kanale na YouTube nadmienił, że płetwonurkowie dotarli do ciała tylko dlatego, że jasnowidz sporządził mapkę. Jednak według tego, co podaje Onet.pl, prawda mogła być zupełnie inna.

Świadek pomógł odnaleźć ciało Piotra Woźniaka-Staraka

Mapę, która była kluczowa w znalezieniu ciała 39-latka, miał sporządzić nie Krzysztof Jackowski, a świadek, który w tym czasie przebywał na jeziorze

Świadek brał udział w 24-godzinnych regatach. W rozmowie z dziennikarzem Onet.pl powiedział o tragicznym wypadku:

Siadłem z kolegami i wspólnie zaczęliśmy przypominać sobie dokładną trasę, jaką przebyliśmy. Chcieliśmy ustalić, gdzie dokładnie byliśmy w momencie, gdy dostrzegliśmy motorówkę. Na tej podstawie przygotowaliśmy mapę i wysłaliśmy ją płetwonurkom. Następnego dnia, kiedy znaleziono już ciało, zadzwonił do mnie jeden z nich i podziękował, bo nasze ustalenia okazały się przydatne

Mapa, którą stworzył świadek, została wysłana 21 sierpnia o godz. 22.24. Osoba z ekipy poszukującej ciało przyznała, że wytyczne przesłane przez świadka okazały się bardzo pomocne. Krzysztof Jackowski jednak jest pewny, że to właśnie on przyczynił się do tego, aby odnaleźć Piotra Woźniaka-Staraka i opublikował kolejny film tuż po publikacji artykułu w Onet.pl

Czy Waszym zdaniem to świadek pomógł odnaleźć ciało Piotra Woźniaka-Staraka? A może jednak zrobił to Krzysztof Jackowski?

Może Cię zainteresować