To dziecko nigdy nie spotka swojej mamy. Powód dlaczego, jest niezapomniany. Słowa są tu zbędne…

Każde dziecko jest cudem. To najwspanialszy dar, jaki można dostać. Jednak dla niektórych to wszystko może nie być takie łatwe. Laura Yoho ćwiczyła na siłowni, gdy nagle zemdlała. Lekarze odkryli, że ma guza mózgu i trzeba szybko poddać ją leczeniu. Laura dowiedziała się o tym wszystkim kilka tygodni po zaręczynach z jej przyszłym mężem Natem.

Kobieta zdecydowała się na chemioterapię. Postanowiła także założyć z Natem rodzinę nim będzie za późno. Nie chciała tego odkładać w czasie.

Przed podjęciem leczenia, Laura zamroziła swoje jajeczka. Nie wyobrażała sobie, że mogłaby przegapić to szczęście, jakim było dla niej posiadanie dziecka.

Kiedy Laura i Nate postanowili założyć rodzinę – kobieta umierała. Mimo jej ciężkiego stanu, posiadanie dziecka było ich największym marzeniem. Wówczas do pomocy wkroczyła najlepsza przyjaciółka, Kara Stetson.

Kara została zastępczą matką dla pary. Dzięki temu Laura mogła spokojnie poddać się leczeniu.

Kara i Laura były najlepszymi przyjaciółkami od 24 lat. Nigdy się nie kłóciły i były jak siostry.

Dlatego pomoc Kary nie była niczym dziwnym.

W końcu na świat przyszła Caralyn.

Niestety cztery miesiące przed urodzinami maleństwa, Laura zmarła.

Nate zajął się wychowaniem małej Caralyn. Wiele osób mu w tym pomaga.

Przed śmiercią, Laura i Nate pisali do Caralyn listy, nakręcili filmy i planowali sposób, aby przekazać córce, jak bardzo Laura ją kochała i jak bardzo chciałaby być teraz przy niej.