×

Studenci z Izraela brutalnie pobici w Warszawie. Napastnicy krzyczeli „Jeb… Izrael”

Studenci z Izraela brutalnie pobici w Warszawie w sobotę nad ranem. Do zdarzenia doszło chwilę po tym, jak ofiary opuściły klub przy ul. Twardej w Śródmieściu. Kiedy czekali na taksówkę zostali zaatakowani przez osoby posługujące się językiem arabskim. Zdarzenie skomentowało już Ministerstwo Spraw Zagranicznych, a także brat jednego z pobitych. Sprawę bada stołeczna policja.

Studenci z Izraela brutalnie pobici w Warszawie

Do ataku doszło około godziny 4 w nocy, gdy studenci opuszczali jeden z warszawskich nocnych klubów. Napastnikami były osoby, które posługiwały się językiem arabskim – podał portal internetowy „Rzeczpospolitej”

Oboje poszkodowanych trafiło pod opiekę lekarzy, którzy poinformowali o całym zdarzeniu policję.

Słowa brata jednego z poszkodowanych studentów

Nie dlatego, że naśmiewał się z nich. Nie dlatego, że się na nich spojrzał. Nie dlatego, że się pokłócili. Arabowie zaczęli bić go i jego przyjaciół tylko dlatego, że byli Żydami… Napastnicy zapytali, czy mój brat i jego koledzy są z Izraela. Gdy usłyszeli, że tak, zaatakowali, krzycząc „Jeb… Izrael”

Wsiadali do taksówki i mieli jechać do hotelu. W tym momencie zostali zaatakowani. Napastnicy kopali, aż mój brat stracił przytomność. Nikt im nie pomógł. Ludzie odwracali wzrok. Ochroniarze nie interweniowali

Brat poszkodowanego udostępnił także w sieci zdjęcia za szpitala, na których można zobaczyć rannego mężczyznę z podbitym okiem i zakrwawioną twarzą.

Stanowisko MSZ

Do sprawy odniosło się już Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jak się okazuje, „zdecydowanie potępia akty agresji popełniane przez i wobec cudzoziemców w Polsce”.

Sprawa pobicia obywateli Izraela przez cudzoziemców na terytorium Polski jest wyjaśniana przez policję. Stanowczo sprzeciwiamy się wszelkim formom przemocy!

Nie ma uzasadnienia dla przemocy. Wierzę, że sprawcy zostaną wkrótce aresztowani. Życzę Yotamowi i innym szybkiego powrotu do zdrowia – dodał Marek Magierowski, ambasador RP w Izraelu

Kim są napastnicy?

Policja ustaliła już, że w grupie napastników znajdowało się trzech mężczyzn. Szczególnie agresywny miał być jeden z nich, który krzyczał, że jest Palestyńczykiem, co mogłoby sugerować, że przestępstwo miało charakter na tle narodowościowym. Informacje te nie zostały jednak potwierdzone. Zdaniem The Jerusalem Post napastnicy pochodzili z kolei z Kataru i mieli krzyczeć „free Palestine” i „free Gaza”, co w tłumaczeniu oznacza „wolna Palestyna” i „wolna Gaza”.

Policja potwierdza, że zajmuje się sprawą ataku w Śródmieściu.

Może Cię zainteresować