×

Po latach małżeństwa zostawił żonę i 7 dzieci. W dodatku uważa, że jest 6-letnią dziewczynką

Rodziny przechodzą przez wiele ciężkich chwil i często są wystawiane na różne próby. Sytuacja, w której znalazła się ta rodzina jest dość nietypowa. Wszystko zaczęło się w 2009 roku, gdy ojciec 7 dzieci zdecydował się na wyznanie skrywanej od lat prawdy.

Trudna prawda

Paul w wieku 46 lat zrozumiał, że jest osobą transseksualną, dla jego rodziny był to szok i rzecz nie do zaakceptowania. Po dwóch próbach samobójczych i życiu jako osoba bezdomna, nareszcie znalazł zrozumienie w społeczeństwie osób homoseksualnych. Dziś mieszka w Toronto, jednak nie jest już Paulem jakiego znała rodzina – Stefonknee Wolscht to 6-letnia dziewczynka, żyjąca w ciele 53-letniego mężczyzny.

Normalna rodzina

Kanadyjczyk poznał swoją żonę Marie w liceum i wkrótce postanowili się pobrać oraz założyć rodzinę. Był mechanikiem samochodowym i oddanym członkiem kościoła katolickiego. Z czasem Paul zauważył, że nie jest szczęśliwy i zaczął przebierać się w kobiece ubrania. Początkowo jego żona go wspierała i sama kupowała mu damską odzież. Maria mogła zaakceptować to, że jej mąż chodzi w kobiecych ubraniach, jednak fakt, iż jest osobą transseksualną był dla niej ciosem. Postawiła mężowi ultimatum „albo przestaniesz być transseksualistą, albo wyprowadzasz się z domu”.

Stefonknee w wywiadzie dla Dailymail mówi:

Nie mógłbym przestać być taką osobą, jest to rzecz nie do wykonania. To tak samo jakby Maria powiedziała mi, żebym przestał mieć 190 cm wzrostu.

Mimo, iż rodzina w pełni nie zaakceptowała decyzji Paula, on postanowił wyprowadzić się i zostać 6-letnią dziewczynką. Całe dnie spędza na zabawie i kolorowaniu z wnuczką swoich przybranych rodziców. Stefonknee mieszka ze swoimi przyjaciółmi, którzy postanowili ją zaadoptować. Wszyscy akceptują tożsamość Paula i to, że identyfikuje się jako małe dziecko.

„Dziewczynka” zapytana o swoje wcześniejsze życie odpowiada:

Nie mogę zaprzeczyć, że wzięłam ślub. Nie mogę zaprzeczyć też, że mam dzieci, ale postanowiłam zmienić swoje życie i wrócić do chwil, gdy byłam dzieckiem. Na razie nie chcę być dorosłą osobą.

Jednym z powodów podjęcia takiej decyzji jest fakt, iż w dzieciństwie Stefonknee nie wiedziała, kim jest, a nawet jeśli czasami zdawała sobie z tego sprawę, to nie mogła wyznać prawdy. Przez to nigdy nie odczuła, jak to jest być dziewczynką.

Pierwszy raz uświadomiłam sobie, że jestem inna niż chłopcy w wieku 6 lat. Zawsze byłam zazdrosna, kiedy koleżanki przychodziły do szkoły w nowych, kolorowych sukienkach, a ja nie mogłam. Teraz mam mamusię i tatusia – tych adoptowanych rodziców – którym nie przeszkadza to, że jestem 6-latką.

Początkowo Stefanknee miała 8 lat, zmieniła swoją decyzję po rozmowie z wnuczką adoptowanych rodziców.

Miała wtedy 9 lat, a ja 8. Powiedziała mi, że zawsze chciała mieć młodszą siostrę, a ja stwierdziłam, że nie przeszkadza mi mieć mniej lat – opowiada o swojej decyzji.

Był transseksualistą przed ślubem. Przez 23 lata ukrywał się ze swoim prawdziwym „ja”.

W wieku 44 lat Paul poprosił siódemkę swoich dzieci, aby przyszły z nim na spotkanie osób transseksualnych. Wtedy też wyznał im, że czuje się kobietą. Poprosił też, aby dzieci napisały do niego list i wyznały, jak czują się z tą informacją. Peter, jeden z jego synów, głośno przeczytał swoje wyznanie:

Kochany tato, czuje się bardzo zawstydzony, gdy widzę się jak jesteś tak ubrany, ale naprawdę tego chcesz, będę to akceptował. Kocham Cię, Peter.

W listach inne dzieci wyraźnie opisują to, jak bardzo są zniesmaczone widząc go przebranego w kobiece ubrania. Czuły, że zachowuje się bardziej jak ich druga mama, a nie jak ojciec. W przeciwieństwie do jego dzieci, przybrana rodzina bardzo wspiera Stefanknee w jej decyzji i nie widzi w tym niczego nienaturalnego.

W 2009 roku Paul wyprowadził się z domu swojej żony, zamieszkał w Toronto i zaczął przyjmować terapię hormonalną. Po wzięciu udziału w pierwszej paradzie osób homoseksualnych w Toronto, mężczyzna próbował odebrać sobie życie. Na miesiąc wylądował w szpitalu, gdzie go uratowano. Ze względu na bycie osobą transseksualną, klienci przestali przychodzić do jego warsztatu samochodowego, wkrótce stracił pracę i stał się osobą bezrobotną. Drugą próbę samobójczą odbył w 2012 roku, w dniu, kiedy jego córka Amanda zaprosiła (wtedy już) Stefanknee na swoje wesele. Były jednak warunki – dziewczynka musiała ubrać się i zachowywać jak mężczyzna, oraz usiąść w ostatniej ławce i nie przyznawać się, że jest członkiem rodziny.

Szczere wyznanie

Stefanknee postanowiła opowiedzieć swoją historię, ponieważ sama zapłaciła bardzo dużą cenę, aby stać się wymarzoną osobą. Straciła wszystko, ale zamierzała zostać sobą i pokazać innym osobom, że można być kobiecym mężczyzną. Dziewczynka uwięziona w ciele mężczyzny spędza też sporo czasu, aby uświadamiać inne osoby o transseksualizmie. Sama przyznaje się, że jest to „nowy początek” i cieszy się, że ma nową rodzinę, która pozwala jej być tym, kim jest.

Może Cię zainteresować