×

Kamila z „Rolnik szuka żony” nie pasuje do programu? Widzowie węszą podstęp

Spiskowe teorie wokół „Rolnika” nie dają spokoju fanom. Ich zdaniem, blondwłosa hodowczyni pieczarek jest zdecydowanie za ładna, żeby szukać męża w telewizyjnym show.

W poszukiwaniu miłości

TVP wyemitowała już pierwszy, tak zwany zerowy odcinek 8. edycji programu Rolnik szuka żony. Realizacja marzeń o miłości z reguły bywa niełatwa. Najszczęśliwiej pod tym względem wypadła 2. edycja, która zakończyła się sukcesem w postaci czterech szczęśliwych par, w tym jednej homoseksualnej. Najgorzej wypadła pierwsza, bo zaraz po zakończeniu programu wyszło na jaw, że większość rolników zgłosiła się nie w poszukiwaniu nie żony, lecz popularności w show biznesie lub polityce.

Trudno przy okazji nie wspomnieć o paskudnym psikusie, jaki zrobił producentom Waldemar, uczestnik 6. sezonu, który nie wybrał żadnej z kandydatek. Tym samym wycofał się z programu, do którego sam się zgłosił, a ekipa miała sporo kłopotu, by zapełnić czterema wątkami format przewidziany dla pięciu.

Niezmienne pozostaje tylko to, że w większości uczestników podczas nagrywania programu odzywa się zew celebryctwa. Najmocniej dotknął on uczestnika 1. edycji, który nieoczekiwanie odkrył w sobie talent muzyczny. Adam Kraśko wykorzystał uczucia zakochanej w nim kandydatki, wyśmiał je w piosence disco polo pt. Oj, Aniu, Aniu, po czym,… ruszył na tournee z tym jednym utworem.

Spiskowe teorie wokół „Rolnika”

Doświadczenia poprzednich edycji nastroiły widzów podejrzliwie wobec uczestników, nawet tych, którzy jeszcze im niczym nie podpadli. Fani programu Rolnik szuka żony chcą mieć gwarancję, że motywy osób zgłaszających się do programu, są czyste. Potrzebują zapewnień, że naprawdę szukają oni miłości i telewizyjne show jest ich ostatnią deską ratunku.

Dlatego zaczęli wietrzyć spisek wokół atrakcyjnej hodowczyni pieczarek, blondwłosej Kamili. Zdaniem widzów, taka kobieta jak ona, powinna raczej opędzać się od wielbicieli niż szukać ich za pośrednictwem telewizji. Swoje wątpliwości wyrażają w komentarzach:

Taka kobieta. Ładna, zgrabna, młoda, zaradna i szuka męża w TVP? Coś tu nie gra…

Bardzo jestem zaskoczona. W ogóle nie pasuje do tego programu!

Aż dziwne, że taka kobieta nie może znaleźć sobie faceta. Gdzieś musi być haczyk.

Pieniądze, uroda. Inteligentna, ładna rolniczka – coś w trawie piszczy…

Jak wyznała sama Kamila w rozmowie z prowadzącą Martą Manowską:

Myślę, że troszeczkę się zamknęłam przez ostatnie trzy lata. Skupiłam się na pracy, skupiłam się na sobie. Nie umawiałam się nawet na randki, bo uważałam, że nie potrzebuję jeszcze tego. Bałam się stracić swoją niezależność, bo mimo wszystko jestem bardzo niezależna. Ale mam nadzieję, że spotkam taką bratnią duszę, że ta niezależność pójdzie na bok.

Niektórych udało jej się przekonać, Ci, którzy uwierzyli w determinację Kamili, tłumaczą niedowiarkom w komentarzach:

Zdziwilibyście się, ile ładnych i mądrych kobiet nie może znaleźć faceta, nie mając haczyków. Ciężkie czasy, by spotkać kogoś prawdziwego. Tym bardziej, gdy się zamknęła w swoim gospodarstwie.

Cóż, jedno nie ulega wątpliwości: nic tak nie służy programowi niż kontrowersje i spiskowe teorie snute jeszcze przed emisją pierwszego odcinka.

Źródła: www.plotek.pl, www.popularne.pl

Może Cię zainteresować