Arcybiskupa Marka Jędraszewskiego zabrakło na modlitwie. Ostro zareagowała Joanna Senysznyn
Arcybiskupa zabrakło na modlitwie za ofiary pedofilii w kościele. Fakt ten wypunktowała Joanna Senyszyn za pomocą mediów społecznościowych.
Msza za grzech pedofilii w kościele
Hierarchowie kościoła ustanowili pierwszy piątek Wielkiego Postu (wypadający w tym roku 28 lutego) jako dzień modlitw za ofiary księży pedofilów i przestępców seksualnych w strukturach kościelnych. W Krakowie miała ona miejsce wewnątrz kaplicy arcybiskupów krakowskich. Świeccy i duchowni pracownicy Kurii Metropolitalnej modlili się w intencji osób zranionych wykorzystaniem seksualnym w Kościele. Po modlitwie głos zabrał bp Damian Muskus i powiedział:
Droga oczyszczenia to droga dla pokornych. Tylko autentyczna pokora może pomóc zmierzyć się z prawdą o Kościele, w którym do głosu dochodzi zło, krzywda i grzech. Modlitwa ta jest wyrazem naszego opowiedzenia się po stronie tych, których boleśnie dotknęło zło wyrządzone w Kościele i przez ludzi Kościoła. – Z cierpiącymi i płaczącymi chcemy iść drogą ku uzdrowieniu i nadziei. Jest to sprawa nas wszystkich.
Joanna Senyszyn skomentowała nieobecność arcybiskupa
Posłanka z ramienia SLD Joanna Senyszyn skomentowała fakt nieobecności abp Marka Jędraszewskiego i udostępniła post na swoim fanpage. Zastanawia się czy arcybiskup nie jest czasem opętany przez złego ducha:
Pytanie otwarte do Episkopatu Polski (proszę, podpisujcie się pod nim) Czy abp Jędraszewski jest opętany i to diabeł nie pozwala mu już po raz kolejny uczestniczyć w nabożeństwie pokutnym za pedofilskie przestępstwa księży? Czy to tylko typowa dla hierarchów buta, bezczelność, poczucie bezkarności i zwyczajne chamstwo?