×

Radosław M. zatrzymany przez policję! Miał robić obrzydliwe rzeczy z małoletnią

Wstrząsające doniesienia ze stolicy! Były dziennikarz TVP Radosław M. zatrzymany przez policję. Informację potwierdziła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. Jak wyjaśniła, podejrzany usłyszał zarzuty dotyczące pedofilii.

Były dziennikarz TVP Radosław M. zatrzymany

Radosław M. to były dziennikarz telewizyjny i radiowy. W przeszłości pracował w Polskim Radiu – w Programie I oraz Informacyjnej Agencji Radiowej. Potem M. został reporterem „Panoramy”. Z TVP współpracował do 2016 r.

W środę 21 września br. Polska Agencja Prasowa przekazała, że doszło do zatrzymania Radosława M. przez policję! Tę informację potwierdziła prokuratura.

Potwierdzam fakt dzisiejszego zatrzymania Radosława M. do śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Wola w Warszawie

– przekazała w środę rzeczniczka prokuratury Aleksandra Skrzyniarz. I dodała:

Etap postępowania nie pozwala jednak na przekazanie bliższych szczegółów dotyczących sprawy.

Później jednak, w rozmowie z PAP prok. Skrzyniarz sprecyzowała:

W toku czynności procesowych prokurator przedstawił Radosławowi M. zarzuty – doprowadzenia małoletniej poniżej 15 lat do poddania się innym czynnościom seksualnym, prezentowania treści pornograficznych małoletniemu, utrwalania treści pornograficznych z udziałem małoletniego poniżej 15 lat oraz posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletniego.

Ponadto, prokurator skierował wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego Radosława M.

Za co go zwolniono?

Radosław M. pracował jako reporter „Panoramy” przez kilkanaście lat, konkretnie od 2005 r. W tym czasie przygotowywał materiały na temat sportu, wojska i policji.

Artykuły sprzed kilku lat wskazują, że rozstanie z redakcją programu przebiegło w nerwowej atmosferze. Dziennikarza zwolniono. Oficjalny powód zwolnienia to „spóźnienie się z materiałem na emisję”.

Radosław M. twierdził jednak, że tego dnia materiał ukazał się o czasie, a prawdziwy powód zwolnienia był zupełnie inny. Ponoć reporter kilkukrotnie odmówił szefowi programu „podania nieprawdziwej, szkalującej opozycję informacji”. Właśnie to miało się nie spodobać przełożonym M.

Być może wkrótce dowiemy się czegoś więcej na temat szczegółów zatrzymania reportera.

Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować