Seniorzy protestują pod Kancelarią Premiera. „Na szczepienie mam jechać 157 km!”
Ledwo ruszyły zapisy na szczepienia dla seniorów, a już pula wyczerpała się do końca marca. Seniorzy protestują pod Kancelarią Premiera. By się zaszczepić, muszą przemierzyć nawet 150 kilometrów!
Kto pierwszy, ten lepszy
„A miało być tak pięknie” – chciałoby się powiedzieć. Wyszło… jak zwykle. Miało być szczepienie w każdej gminie i zorganizowany dojazd dla tych, którzy nie są w stanie dotrzeć na miejsce samodzielnie. Zamiast tego okazało się, że seniorzy, którzy chcą się zaszczepić, muszą przemierzyć nawet ponad 150 kilometrów.
Miała być rejestracja internetowa, telefoniczna i w przychodni, tymczasem w piątek już z samego rana pojawiły się informacje o problemach z rejestracją pod numerem 989. Zainteresowanie było tak duże, że wielu dzwoniących mogło usłyszeć jedynie komunikat „nie ma takiego numeru”.
W efekcie kto mógł, ten ruszył pod przychodnię, żeby zapisać się osobiście. Media społecznościowe obiegły zdjęcia przywodzące na myśl kolejki rodem z PRL-u.
Część osób rzeczywiście nie może się dodzwonić na infolinię, by zarejestrować się na szczepienie, ale w szczytowym momencie mieliśmy 300 tys. dzwoniących na minutę (…) prosimy o odrobinę cierpliwości
– apelował szef KPRM Michał Dworczyk.
Jednak tuż po tym Dworczyk oznajmił, że nie ma już wolnych terminów. W pierwszej godzinie zarejestrowało się ponad 66 tys. pacjentów w wieku 70+. Rozdysponowano wolne terminy do końca marca.
W pierwszej godzinie zarejestrowało się ponad 66 tys. pacjentów 70+.
Odnotowujemy bardzo duży ruch na infolinii, która w szczycie notowała ponad 300 tys. wywołań na minutę.
— #SzczepimySię (@szczepimysie) January 22, 2021
Seniorzy protestują pod Kancelarią Premiera
Podczas szczepień nie obowiązuje rejonizacja. Oznacza to, że każdy może sobie wybrać dowolny punkt szczepień. Ta sytuacja ma swoje plusy i minusy.
Dzisiaj rano przed Kancelarią Premiera zebrali się seniorzy, którzy chcieli zademonstrować swoje niezadowolenie. Mówili o absurdach związanych z rejestracją na szczepienia. Przynieśli kartki, na których wypisali, jaką odległość muszą pokonać, by dostać się do punktu szczepień.
Mój punkt szczepień znajduje się 157 kilometrów od Warszawy
– mówiła jedna z kobiet w rozmowie z Radiem ZET.
Chciałbym się zaszczepić w Warszawie, a nie jeździć do Radomia
– dodał jeden z protestujących mężczyzn.
Protestujący wysunęli również postulat do ministra Michała Dworczyka.
Chcieliśmy prosić go o bon turystyczny szczepionkowy dla seniorów, który by pokrył nam koszty przejazdów
Seniorzy chcą od rządu Bonu Turystycznego do sfinansowania wyjazdów na szczepienia. Protestujący przed KPRM seniorzy (70+) punkty szczepień maja wyznaczone od 94 do 157 km od Warszawy. @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/YuIgI3b2zH
— Jacek Czarnecki (@JacekCzarnecki1) January 26, 2021
Strajk zorganizowano pod KPRM akurat gdy w budynku odbywało się spotkanie przedstawicieli rządu z opozycją w sprawie organizacji szczepień.
Rządzący tłumaczą problemy ograniczeniem dostaw preparatu of Pfizera. Warto wspomnieć, że np. w poniedziałek w całej Małopolsce szczepionkę otrzymała… jedna osoba.