×

Chciała zrobić sobie selfie z jaguarem. Zwierzę zaatakowało ją

Przypadek kobiety, która została zaatakowana przez jaguara w zoo, można nazwać szczytem jej bezmyślności. Chciała sobie zrobić idealne selfie i omal nie przypłaciła zdjęcia – życiem.

Chwila grozy w amerykańskim ogrodzie zoologicznym

Do dramatycznego zdarzenia doszło w weekend w Wildlife World Zoo, Aquarium and Safari Park w Phoenix (Arizona). Odwiedzająca kobieta postanowiła zrobić sobie zdjęcie z jaguarem. W tym celu wspięła się na betonowe ogrodzenie i oparła się o klatkę, w której przebywało zwierzę. W pewnym momencie dziki kot rzucił się na kobietę i pazurami poważnie zranił jej ramię.

Relacja naocznego świadka

Całe zdarzenie widział Adam Wilkerson, który spacerując po terenie ogrodu zoologicznego, nagle usłyszał przeraźliwy krzyk.

Jak mówił:

Moja mama, dwoje moich dzieci i ja byliśmy niedaleko, gdy dobiegł nas krzyk młodej kobiety błagającej o pomoc. Pobiegliśmy na miejsce. Ofiara była przerażona, jaguar wbił pazury w jej rękę. Moja mama, chcąc odwrócić uwagę zwierzęcia, zaczęła uderzać butelką wody o klatkę. W końcu przerzuciła między kratami butelkę. Kot chwycił przynętę i puścił kobietę, a mi udało się ją wyciągnąć

Po incydencie nagrał film

Nagranie z miejsca zdarzenia obiegło Internet. Widać na nim leżącą na ziemi ranną amatorkę selfie, która krzyczy z bólu oraz osoby, które jako pierwsze udzieliły kobiecie pomocy.

Została zabrana do szpitala

Kobieta miała poszarpane przedramię, ale obrażenia, jakich doznała nie stanowią zagrożenia dla jej życia. Według przedstawiciela ogrodu zoologicznego, odwiedzająca wykazała się wielką lekkomyślnością. Zignorowała zakaz i przeszła przez barierki ochronne.

Nie ma sposobu na ludzi, którzy przekraczają bariery ochronne. Ale one są tam nie bez powodu – skomentował dyrektor zoo Mickey Ollson

Jaguar nie zostanie uśpiony

Władze ogrodu uspokajają. Po tym zdarzeniu, zwierzę nie zostanie uśpione, ponieważ to był wyłącznie ludzki błąd. Jaguar nie znalazł się poza barierkami i to nie jego wina, że ktoś inny je przekroczył.

Po opatrzeniu ran w szpitalu, kobieta wróciła do zoo. Przyznała się do błędu i przeprosiła pracowników ogrodu za swoje zachowanie

Może Cię zainteresować