×

Żona Jackowskiego ujawniła jego największy sekret!

Krzysztof Jackowski przed 6 laty poślubił swoją dużo młodszą ukochaną, Katarzynę. Para tworzy udany związek. Teraz kobieta ujawniła największy sekret Jackowskiego.

Jasnowidz z Człuchowa

Krzysztof Jackowski to niewątpliwie najbardziej popularny polski jasnowidz. Największą rozpoznawalność przyniosła mu przede wszystkim współpraca z policją. Mężczyzna pomagał przy rozwiązywaniu spraw kryminalnych, głównie odnajdując zaginione osoby.

Od jakiegoś czasu Jackowski rozwija swoją karierę w Internecie. Na autorskim kanale na YouTube często prowadzi transmisje „na żywo”, podczas których ujawnia swoje przepowiednie na nadchodzące miesiące.

Jednak niewiele osób wie o tym, że jasnowidz z Człuchowa przez lata przeżywał dramat. Jego pierwsza żona, Elżbieta, postanowiła go zostawić. Mężczyzna musiał samotnie wychowywać ich wspólne dzieci. Do czasu, aż 6 lat temu jego drogi skrzyżowały się z dziewiętnaście lat młodszą Katarzyną Gliszczyńską. Wtedy jego życie na nowo nabrało sensu.

Sekret Jackowskiego

Żona Jackowskiego niemal natychmiast podbiła jego serce. Z czasem okazało się, że zakochanych łączy niesamowita, metafizyczna więź. Katarzyna Gliszczyńska pomogła odzyskać jasnowidzowi wiarę w siebie i swoje możliwości.

Kobieta w jednym z wywiadów zdradziła, że poznała swojego męża dzięki wspólnej znajomej:

Byłam w pewnym problemie osobistym, chciałam porady i poprosiłam ją o to spotkanie, żeby je zorganizowała. No i oczywiście spotkaliśmy się. Najśmieszniejsze z tego wszystkiego było to, że mąż powiedział takie jedno zdanie, żebym skończyła to co zaczęłam, a poznam niedługo kogoś i będę szczęśliwa.

Duża różnica wieku nie stanowiła dla kobiety żadnego problemu. Nawet dzieci z poprzedniego małżeństwa zaakceptowały wybrankę swojego ojca. Innego zdania był jasnowidz.

Katarzyna zdradziła ostatnio największy sekret swojego męża. Okazuje się, że Jackowski przez dłuższy czas nie mógł poradzić sobie z kompleksami i zazdrością. Obawiał się, że ludzie będą negatywnie oceniać jego związek z młodszą kobietą.

Miałem z tego powodu kompleksy i to bardzo duże. Pamiętam, jak Kasia prosiła, żebyśmy poszli gdzieś do restauracji, do kawiarni, to ja mówiłem „nie”. Zawsze sobie wyobrażałem jedną scenę – że któregoś dnia podejdzie jakiś młodzieniec przystojny z kwiatami i powie: „Bardzo pana przepraszam. Tak mi się pana córka podoba, chciałbym się przedstawić przy panu”.

Przestał się tym jednak przejmować, kiedy uświadomił sobie, że nie należy walczyć z uczuciem, które jest szczere. Małżeństwo ma już dwunastoletni staż i jest cały czas ze sobą szczęśliwe.

Źródła: dziendobry.tvn.pl, teleshow.wp.pl, pikio.pl
Fotografie: Twitter, Imgur

Może Cię zainteresować