×

Małżeństwo z zespołem Downa było ze sobą 25 lat. Piękna historia miłości

Małżeństwo z zespołem Downa było że sobą przez 25 lat. Pomimo sporej różnicy wieku i tego, że nikt nie chciał im dać szansy, pobrali się. Już sam związek chorych osób może budzić kontrowersję, ale oni udowodnili, że miłość zwycięży wszystko.

Historia małżeństwa z zespołem Downa

Maryanne i Tommy, jako pierwsza para z zespołem Downa w Wielkiej Brytanii, pobrali się w 1995 roku. Różnica wieku im nie przeszkadzała i jak zawsze zapewniali, zakochali się w sobie bez pamięci.

Tommy czekał 18 miesięcy, aby się oświadczyć. Wzbudziło to liczne kontrowersje i twierdzono, że taki związek nie ma prawa przetrwać. Pomimo tego spędzili razem 25 lat jako małżeństwo.

Mój ślub był najlepszym dniem w moim życiu. Byłam w szoku, kiedy Tommy się oświadczył, ale nie musiałam dwa razy zastanawiać się, czy powiedzieć tak. Tommy i ja nigdy się nie kłócimy. Bardzo kocham mojego męża. On jest moim najlepszym przyjacielem.

– mówiła przed laty Maryanne podczas wywiadu telewizyjnego.

Para odświeżyła śluby, które złożyła w 20. rocznicę zawarcia małżeństwa w 2014 roku przed 150 osobami. I każdego roku chętnie obchodzili rocznicę, pokazując światu swoją miłość.

Małżeństwo z zespołem Downa

Ich związek wzbudzał wiele kontrowersji, ale pomimo tego byli szczęśliwie przez 25 lat. Ich historia przetarła szlak dla wielu związków, które były uważane za skazane na porażkę przez swoje problemy zdrowotne bądź wady genetyczne.

Miłość pary do muzyki również była widoczna, ponieważ mieszkanie jest wypełnione pamiątkami Elvisa. Jest nawet tapeta z twarzą króla i zegarem z kukułką, który odtwarza jego piosenki! Jak widać, miłość potrafi przenosić góry, a małżeństwo z zespołem Downa wcale nie musi być nieudane! ❤

Radość z życia zabrał koronawirus

Niestety pandemia koronawirusa dotknęła także wyjątkowe małżeństwo. Byli oni bardzo ostrożni i unikali zbędnego kontaktu oraz wyjść z domu. Niestety Tommy zaraził się koronawirusem. Musiał być hospitalizowany i 10 grudnia 2020 roku trafił do szpitala z infekcją klatki piersiowej.

Niestety pomimo starań lekarzy nie udało się go uratować. Ostatni miesiąc życia Tommy spędził w trzech różnych szpitalach – South Hospital, Thurrock Community Hospital i Basildon Hospital, gdzie zmarł. Jego żona Maryanne była bardzo zagubiona po śmierci męża, jednak miłość bliskich pomogła jej przetrwać.

W jednym z wywiadów opowiadała, że widzi męża w snach i zawsze przywołuje on uśmiech na jej twarzy…

Źródła: www.ofeminin.pl, metro.co.uk, www.mirror.co.uk, www.mirror.co.uk, pl.aleteia.org, www.mirror.co.uk
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować