Mama i dwoje dzieci ogrzewali się w samochodzie. Kiedy tata wszedł do środka, już nie żyli
Sashalynn Bonilla miała 23 lata i dwójkę dzieci. 3-letnią córeczkę, Saniyah i rocznego synka, Messiah. Pewnego dnia po obfitych opadach śniegu cała trójka weszła do samochodu, aby móc się ogrzać. Rodzice nie zwrócili uwagi na jeden szczegół…
Ich biała Mazda była w całości pokryta śniegiem
Kiedy tata odśnieżał podjazd, stało się najgorsze… Sashalynn, ani jej partner nie zorientowali się, że rura wydechowa samochodu również jest zatkana. Opary z silnika nie wydostawały się więc na zewnątrz, a trafiały prosto do środka.
Kiedy mężczyzna zorientował się, co się dzieje, było już za późno…
Przerażony ojciec niezwłocznie wezwał pomoc
Całą trójkę niezwłocznie przewieziono do szpitala. Niestety, mamy i chłopca nie udało się uratować. Lekarze byli zmuszeni stwierdzić zgon.
Wszyscy mieli jednak nadzieję, że chociaż 3-latka przeżyje. Dziewczynka zmarła 4 dni później.
Dzień przed tym tragicznym wydarzeniem w New Jersey uderzyła jedna z największych burz śnieżnych w historii.