Ciało tej 25-latki 'płonie’. Żaden z ponad 100 lekarzy do tej pory nie pomógł kobiecie
25-letnia Samara Rose Ingraffia cierpi na erytromelalgię, tak samo jak jej tata. Stadium choroby młodej kobiety jest znacznie poważniejsze i ma wrażenie, jakby cały czas paliła się żywcem. Ten bolesny rumień można jedynie zniwelować za pomocą obniżenia temperaturę do 17 stopni, co z kolei doprowadza do bardzo bolesnych skurczów tętnic w dłoniach. Chorobę zdiagnozowano u niej, gdy miała 9 lat i od tego czasu jej życie zmieniło się niewyobrażalnie.
Czasem bywa naprawdę źle i mam wrażenie, że wręcz płonę. Pali mnie wtedy dosłownie całe ciało, łącznie z twarzą.
Rodzice szukali pomocy
Odwiedzilimy ponad 100 lekarzy, ale żaden z nich nie był w stanie zaoferować czegoś, co pomoże raz na zawsze i sprawi, że nasza córka nie będzie cierpieć. Jest niezmiernie dzielną kobietą. Podziwiam ją za to, że mimo swojego cierpienia, potrafi się śmiać i żyć w miarę normalnie. Moja córka jest dla mnie bohaterką. Ta choroba wpływa na każdy aspekt życia i ciężko jest funkcjonować w momencie, gdy czuje się ogień na ciele.
Ojciec 25-latki jeszcze bardziej obwinia się za wszystko, bo myśli, że córka odziedziczyła chorobę po nim. Zadręcza się i serce mu pęka, gdy widzi, że Samara jest w poważniejszym stanie. Mężczyzna nie może pracować, dlatego wszystko spoczywa na barkach Ariell, która pracuje ciężko, aby móc utrzymać rodzinę. Nadal szukają lekarzy, którzy byliby im w stanie pomóc i uwolnić 25-latkę od cierpienia.
