×

Rząd zezwoli na drastyczne obniżenie pensji pracowników, aby ratować gospodarkę

Rząd obniży pensje pracowników. Najnowszy projekt jest nie do zaakceptowania przez Polaków. Rządzący pragną uchwalić ustawę, zgodnie z którą, firmy będą miały prawo do wypłacania swoim pracownikom zaledwie połowy pensji przez 12 miesięcy po zakończeniu pandemii! Z czego w takim razie będą żyć Polacy?

Rząd obniży pensje pracowników

Już dziś Sejm zajmie się debatą dotyczącą projektu czwartej wersji tarczy antykryzysowej. Zmiany, które się w niej znajdą z pewnością nie przypadną do gustu większości społeczeństwa, które już teraz zmaga się z cięciami wynagrodzeń. Przypomnijmy, że już w chwili obecnej firmy mają prawo zmniejszać wynagrodzenia pracownikom. Zgodnie z pierwszą opcją w przypadku braku możliwości działania w czasie epidemii, przedsiębiorstwo ma prawo obniżyć pensje pracowników nawet o 50 procent. Z kolei druga opcja zakłada, że firmy pracujące w niepełnym wymiarze godzin mogą adekwatnie do zmniejszenia produktywności, obniżyć wypłaty. To znaczy, że jeśli wymiar pracy zmniejszył się o 20 procent, to o tyle samo płace pracowników zostaną obniżone. W obu wariantach, obniżka płacy nie może być niższa od płacy minimalnej, czyli 2 600 zł brutto. W przypadku wystąpienia wspomnianej sytuacji firma otrzyma od państwa dopłaty, które będą przydzielane przez okres 3 miesięcy. Nie oznacza to jednak, że tylko przez 3 miesiące pensje będą obniżone. Właśnie ta kwestia budzi najwięcej kontrowersji.

Związkowcy są oburzeni

Najnowsza wersja tarczy antykryzysowej zezwala firmom na wypłatę obniżonych wynagrodzeń nawet przez 12 miesięcy od zakończenia epidemii. Jako uzasadnienie możemy przeczytać w dokumencie:

Istotne jest bowiem, aby dać przedsiębiorcom czas na odbudowę strat po kryzysie.

Andrzej Radzikowski, szef Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych uważa, że takie rozwiązanie jest niedopuszczalne, ponieważ chroni wyłącznie finanse firm, jednocześnie pozostawiając pracowników w bardzo trudnej sytuacji.

To jest tarcza antypracownicza.

Obniżki wysokości pensji nie są jednak jedynym minusem tarczy 4.0. W projekcie znalazła się bowiem także propozycja zamrożenia zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Po raz pierwszy może dojść do sytuacji, w której nie zostaną wypłacone dopłaty do wakacji, czyli tzw. wczasy pod gruszą.  Szef OPZZ Andrzej Radzikowski tłumaczy:

Projekt tarczy 4.0 zakłada jednak, że jeśli firma wpadnie w kłopoty finansowe, będzie mogła zawiesić działanie takiego funduszu. A to oznacza, że dodatkowe wypłaty, jak „wczasy pod gruszą” zostaną wstrzymane! – Dla nas to jest nie do przyjęcia.

Warto przypomnieć, że osoby, których dochód nie przekracza 5 200 złotych brutto będą mogły liczyć na rządowe wsparcie umożliwiające wyjazd na wakacje w Polsce w postaci programu wakacje 1 000+, co w pewien sposób może zrekompensować cięcia w firmach.

Podsumowanie zmian

Do tej pory powstały 3 projekty tarczy antykryzysowej. Każda z nich zawierała nieco inne ustalenia.

Pierwsza tarcza wprowadziła następujące zmiany:

• dopłaty do pracowników. Jeśli firma obniży pensje pracownikom, nie zwalniając ich, to przez trzy miesiące dostawać będzie dofinansowanie

• jednorazowe świadczenie postojowe w wysokości nawet 2080 zł zasiłku dla samozatrudnionych i pracujących na umowach śmieciowych

• zwolnienie ze składek ZUS na trzy miesiące dla małych firm z przychodami do 16 tys. zł

• jednorazowa pożyczka dla firm w wysokości 5 tys. zł, którą można łatwo umorzyć

Druga tarcza zawierała:

• 50-proc. zwolnienie ze składek ZUS dla firm zatrudniających 10-49 osób ze składek ZUS

• rozszerzenie świadczenia postojowego

Trzecia tarcza wprowadziła:

• poszerzenie możliwości zwolnienia ze składek ZUS dla firm wykazujących wyższe dochody

• podwyższenie progu w Funduszu Alimentacyjnym do 900 zł na osobę w rodzinie

• wprowadzenie korzystniejszego sposobu wyliczania emerytur przyznanych w czerwcu tego roku

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter.com

Może Cię zainteresować