Rodzice Kacpra błagają o wybaczenie. To ich 15-letni syn zamordował koleżankę

Rodzice Kacpra błagają o wybaczenie rodzinę zmarłej Patrycji. Oboje nie są w stanie zrozumieć, co działo się w umyśle ich 15-letniego syna, który zabił 13-latkę. Prokuratura potwierdziła, że dziewczynka w momencie śmierci była w ciąży.

Wstrząsająca zbrodnia w Piekarach Śląskich

Cała Polska wciąż nie może ochłonąć po doniesieniach na temat szczegółów morderstwa 13-letniej Patrycji Pałoń. Po wypowiedzi 15-letniego mordercy, który stwierdził, że nastolatka „zmusiła go do tego”, głos zabrali również jego rodzice.

44-letni Jacek oraz 38-letnia Patrycja nie mogą pogodzić się z tym, co wydarzyło się 12 stycznia. Rodzice 15-letniego mordercy usiłują w racjonalny sposób wyjaśnić, co doprowadziło do tragicznych wydarzeń. Mama Kacpra w wywiadzie udzielonym Faktowi przyznała, że jej syn nigdy nie stwarzał problemów. Właśnie dlatego tak trudno było jej uwierzyć w to, do czego doszło między Kacprem i Patrycją.

Nie mieliśmy z Kacprem żadnych problemów, był dobrym dzieckiem, pomagał dziadkom i mnie, bo mąż pracuje za granicą. Nie możemy tego rozumieć, dlaczego to zrobił?

Pani Patrycja przypuszcza, że śmierć babci mogła mieć duży wpływ na psychikę Kacpra.

Nie wiem, czy to wynik traumy po ubiegłorocznej śmierci babci, z którą był bardzo związany, czy coś innego. Co chwila biegał na cmentarz i płakał. Nigdy nie miał z nikim zatargów. Jak coś kupował to najpierw dla Kubusia, młodszego brata, a potem dla siebie. Boże drogi, dlaczego tak się stało?!

Rodzice Kacpra błagają o wybaczenie

Rodzice Kacpra zdecydowali się opowiedzieć o tym, jak wyglądała znajomość ich syna z Patrycją. Mama Kacpra wyznała, że chłopak poznał dziewczynę w skate parku.

Rok temu nasz syn poznał Patrycję na skate parku w Piekarach Śląskich. Kacper tam jeździł na hulajnodze. Najpierw była jego koleżanką, potem mi powiedział, że to jego dziewczyna. To była pierwsza miłość mojego syna. Byli jeszcze dziećmi, ale świetnie się dogadywali. Patrycja bywała u nas w domu, wesoła, sympatyczna nastolatka. Mieliśmy kontakt z jej rodzicami, oni czasem zabierali mojego syna na wyjazdy, wakacje.

Trzy miesiące temu nastolatkowie się rozstali. Pani Patrycja wspomina, że jej syn nie chciał póki co mieć dziewczyny. Nie wyjaśnił mamie, co było przyczyną zakończenia związku.

„Mamo, na razie chcę mieć spokój i nie chcę dziewczyny”, tak mi wtedy mówił. Pytałam czy jest jakiś powód, ale Kacper stwierdził: „mama rozstaliśmy się, zrozum to”, wiec nie drążyłam, przecież byli jeszcze dziećmi. Kacper potem siedział w domu i spotykał się tylko z kolegami, nie było żadnej innej dziewczyny.

Z kolei pan Jacek – ojciec Kacpra pamięta, że syn powiedział, że póki co chce być sam.

Mnie powiedział, że jak będzie miał 18 lat to dopiero wtedy pomyśli na poważnie o dziewczynie.

Był normalnym dzieckiem

Mama Kacpra pamięta, że dzień, w którym zginęła Patrycja był całkowicie normalny. Nic nie wskazywało na to, że dojdzie do tak przerażających wydarzeń.

Rano graliśmy z Kacprem i młodszym synem Kubusiem w gry, śmialiśmy się. Po obiedzie, przed 16. Kacper wyszedł na podwórko, jak co dzień. Ja z młodszym synem poszłam do dziadków.

Pani Patrycja zauważyła, że gdy jej syn wrócił wieczorem do domu, zachowywał się nieco dziwnie.

Wieczorem po godzinie 19 Kacper do nas dołączył. Był trochę rozkojarzony, ale wtedy nic mnie nie zaniepokoiło. Wróciliśmy do domu, rzucaliśmy się śnieżkami, bawił się z młodszym bratem na śniegu i wyszedł z psem. Potem powiedział mi, że się spotkał z Patrycją i że się pokłócili.

Nikt nie mógł jednak przypuszczać, że Kacper zamordował Patrycję. Gdy do rodziców Kacpra zadzwonili krewni 13-latki, prosząc o udział w jej poszukiwaniach, chłopak się zgodził.

13-latka w ciąży

Pan Jacek, ojciec nastoletniego mordercy był za granicą, w chwili gdy doszło do zabójstwa.

Byłem w pracy w Niemczech. Gdy się dowiedziałem co zrobił, nie mogłem w to uwierzyć. Wciąż mam nadzieję, że to tylko koszmar, że się obudzimy i będzie jak dawniej, normalnie. Gdy go zobaczyłem na komendzie policji on płakał, przytulił się do nas i powiedział „przepraszam”. To jest niewyobrażalny dramat zarówno dla nas, jak i dla rodziców tej dziewczyny, my tego nie rozumiemy, nie znajdujemy powodów dla których on to zrobił!

– powiedział ojciec 15-latka w rozmowie z Faktem.

Pani Patrycja i pan Jacek nie mieli pojęcia, że dziewczyna Kacpra jest w ciąży. Ten fakt wyszedł na jaw dopiero w trakcie przesłuchania na policji.

Tyle razy rozmawialiśmy z Kacprem na różne tematy, mówiliśmy mu, że zawsze jest jakieś wyjście z każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji. Zawsze traktowaliśmy go po partnersku. Może bał się nam powiedzieć o tej ciąży? Ale przecież miałby w nas wsparcie. Jesteśmy normalną rodziną. Pomoglibyśmy. Przecież to nie koniec świata. Naprawdę nie wiemy, co nim kierowało, że zrobił coś tak potwornego! On nam tylko powiedział „przepraszam… kocham Was. Dbajcie o Kubusia”.

Rodzice 15-letniego mordercy boją się o swoje dziecko. Mają świadomość, że w takiej sytuacji Kacper może próbować targnąć się na własne życie.

Boimy o niego, żeby on sobie czegoś złego nie zrobił. Dzwoniliśmy na izbę dziecka, siedzi skulony, nic nie mówi, będą go przewozić do schroniska. Ja nawet nie wiem, czy do niego dociera, jak straszliwy czyn popełnił.

Z kim była w ciąży?

Matka Kacpra zapewnia, że zależy jej na pojednaniu z rodzicami zmarłej Patrycji. Chciałaby, aby jej krewni pewnego dnia wybaczyli jej synowi tę potworną zbrodnię.

Będziemy błagać rodziców Patrycji o wybaczenie! To dramat dwóch rodzin, z którym będziemy musieli się zmagać do końca życia!

Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że dziewczynka zmarła w wyniku rany kłutej serca, którą zadano nożem. Na ciele znajdowało się także kilkanaście innych ran klatki piersiowej oraz brzucha. Kacper podciął także ofierze gardło. Prokuratura przyznała, że w chwili śmierci nastolatka była w ciąży. Nie wiadomo na razie czy to właśnie Kacper miał zostać ojcem.

Joanna Smorczewska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach powiedziała:

Żadnych więcej informacji w tym zakresie dla dobra śledztwa nie podajemy.