33-latek przez 3 godz kręcił się obok ich domu. Kamera nagrała, jak podchodzi i liże domofon

Bardzo nietypowe nagranie zostało zarejestrowane pod jednym z domów w Silinas w Kalifornii. To właśnie w nim mieszka Sylvia i Dave Dungan. Na materiale filmowym zarejestrowanym przez kamerę widzimy, jak mężczyzna… liże domofon jednocześnie utrzymując kontakt wzrokowy z kamerą monitoringu. Kilka razy przerywał swoją „intymną sesję” z domofonem, jednak pożądanie nakazywało mu najwyraźniej powrócić do czynności. Jak donoszą źródła, w tym czasie prawdopodobnie bawił się również swoim przyrodzeniem.

Mężczyzna lizał domofon przez około 3 godziny

Właściciele domu byli wtedy nieobecni – wyszli do miasta, kiedy doszło do niespotykanego incydentu. W domu były tylko dzieci, które słodko w tym czasie spały i zupełnie nie zdawały sobie sprawy z tego, co dzieje się tuż przed domem.

Materiał trafił na policję

Kiedy para wróciła do domu, zorientowała się, że ktoś był przed domem. Wszystko dzięki nowemu, zainstalowanemu miesiąc temu systemowi bezpieczeństwa, który ostrzega mieszkańców, kiedy wyczuwa ruch przed drzwiami wyjściowymi i automatycznie zaczyna wszystko nagrywać. Nie inaczej było tym razem. Gdy domownicy przeanalizowali nagranie, wiedzieli, że nie mogą tak tego zostawić. Niepokojący materiał, na którym nieznajomy mężczyzna liże domofon, postanowili dostarczyć na policję.

Policja twierdzi, że materiał bezpieczeństwa ułatwił zidentyfikowanie podejrzanego, którym okazał się być 33-letni Robert Arroyo.

Byliśmy mile zaskoczeni, że obraz z kamery jest tak wyraźny. To znacznie ułatwiło nam identyfikację podejrzanego, dzięki czemu zaoszczędziliśmy sporo czasu – powiedział funkcjonariusz Miguel Cabrera

By zaalarmować lokalną społeczność, rodzina opublikowała nagranie w sieci

Reakcje ludzi

Sąsiedzi zgodnie  twierdzą, że ten incydent to jedna z najdziwniejszych rzeczy, jaką kiedykolwiek widzieli.

Myślałem, że widzieliśmy już wszystko, ale teraz już wiemy, że nie – powiedział sąsiad Alfred Santos

Dungans twierdzi z kolei, że incydent jest zarówno zabawny, jak i niepokojący.

W pewnym sensie śmieję się z tego, bo mężczyzna nikogo nie skrzywdził ani niczego nie uszkodził... Cała sytuacja była doskonałym testem dla naszego nowego systemu bezpieczeństwa, który sprawdził się w tym przypadku doskonale!

Po tym incydencie właściciele domu zdecydowali się na pozbycie domofonu. Niewykluczone, że nie mieli ochoty go więcej oglądać po tym, co zobaczyli na nagraniu. Dziwicie im się?

Mężczyzna wciąż nie został zatrzymany

Choć policja wie już, kto lizał domofon, mężczyzna wciąż nie został zatrzymany. Funkcjonariusze informują natomiast, że jest już im znany, ponieważ miał już wcześniej z nimi do czynienia – dopuszczał się drobnych kradzieży, za które był karany.

Jakbyś zareagował, gdybyś zobaczył, że ktoś liże znajdujący się obok Twojego domu domofon? Przymknąłbyś na to oko, zadzwoniłbyś na policję czy może pokazał mężczyźnie, gdzie jego miejsce? Jedno jest pewne. Strach pomyśleć z czym jeszcze miała styczność twarz tego mężczyzny.