×

Wieszał pranie, kiedy zauważył, że po jego domu wspina się olbrzymi pyton. Zamarł

Kiedyś marzyłam o tym, aby odwiedzić Australię, jednak im więcej dowiaduje się na temat tego, jak blisko ludzi znajdują się niektóre stworzenia, tym bardziej wolę pozostać w Polsce. Mieszkańcy tego kontynentu są przyzwyczajeni, że w ich otoczeniu często pojawiają się niektóre osobniki, ale tym razem nawet na nich nagranie to zrobiło ogromne wrażenie…

Reklama

Spokojnie wieszał pranie, gdy…

Robbie Knills mieszka w Gold Coast, które jest jednym z większych australijskich miast. Na nim również, jak na typowym mieszkańcu Australii, węże, skorpiony czy inne stwory nie robiły wrażenia. W końcu spotykał się z nimi nie raz. Jednak teraz…

Reklama

Kilka dni temu mężczyzna wieszał w swoim ogrodzie pranie. Nagle kątem oka zauważył kilkumetrowego pytona, który wyłaniał się z krzaków i pełznął wprost na jego posesję. Wąż nawet nie zwrócił swojej uwagi na człowieka. Nic nie robiąc sobie z jego obecności, podpełzł do domu i zaczął wspinać się po ścianie.

Wąż był od dawna, ale nigdy tak blisko

Robbie w rozmowie z mediami przyznał, że „znał” tego węża, nawet zdążył się już do jego obecności przyzwyczaić. Widział go już wcześniej, ponieważ pyton żył przez ostatnie pół roku na dachu pobliskiej szopy. Jednak kiedy zobaczył, jak blisko zwierzak zbliżył się do jego domu, najprawdopodobniej w poszukiwaniu pożywienia, bardzo się wystraszył.

Nie miałem pojęcia, że pytony mogą w ten sposób wspinać się po domach. Zacząłem bać się o swoje życie. Cieszę się, że to ja wywieszałem pranie, ponieważ gdyby to była moja żona, to prawdopodobnie nigdy nie chciałaby już tego robić

Może Cię zainteresować