×

Mama karmi piersią w tym samym czasie dwójkę dzieci. Z tym że jedno jest jej zupełnie obce…

Mimo, że karmienie piersią jest całkowicie naturalną częścią macierzyństwa, nadal pewne sytuacje doprowadzają do głośnych debat w tym temacie. Kontrowersje pojawiają się wokół tego, czy kobiecie wypada karmić w miejscu publicznym i jak ma to robić. Ta historia jest jeszcze bardziej skomplikowana i wywołała burzę w Internecie.

Opowieść dotyczy Rebeki Wanosik, matki sześciorga dzieci, która mieszka w Missouri.

Pewnego dnia dostała wiadomość od swojej bliskiej przyjaciółki z prośbą o pomoc. Kobieta z racji zbliżającej się poważnej operacji i leków, które musiała przed nią brać, nie mogła karmić piersią swojego dziecko. Poprosiła Rebekę o to, aby ta nakarmiła je… swoim mlekiem. Znajoma wiedziała, że mieszkanka Missouri także ma małe dziecko i pomyślała, że to mogłoby być rozwiązanie jej problemów. Rebecca się zgodziła. Gdy była w trakcie karmienia dzieci, zrobiła sobie zdjęcie i umieściła je na Facebooku. Nie spodziewała się, że ta treść wywoła aż taką burzę…

Oprócz tego, że ludzie pisali, że jest bezwstydna, sugerowali także, że na pewno przenosi w ten sposób choroby i naraża zdrowie dziecka. Rebecca i jej mąż Anthony kompletnie nie rozumieli tego oburzenia. W ich mniemaniu piersi młodej matki służą do karmienia i jest to dla nich kwestia oczywista i nie podlegająca dyskusji.

W tym przypadku niestety ludzie nie zrozumieli interpretacji kobiety… Z jednej strony, Wanosik robiła co mogła, aby pomóc matce i dziecku, a z drugiej strony była za to bardzo mocno gnębiona. Rebecca zdecydowała, że wyrazi zdanie w tym temacie, ponieważ wszelkiego typu złośliwe, chamskie i bezczelne komentarze wydawały jej się po prostu niedorzeczne.

Facebook zablokował konto Rebeki ze względu na opublikowaną treść, ale zdjęcie do tego czasu zdążyło zebrać prawie 10 tysięcy komentarzy i 12 tysięcy udostępnień. Wypowiedziała się także sama Wanosik.

Gdy moja przyjaciółka poprosiła mnie o pomoc, nie miałam zamiaru odmówić. Gdy tylko wzięłam bobasa na ręce, widziałam, że jest głodny i bardzo potrzebuje mleka. Tak, nakarmiłam obce dziecko i jestem zaskoczona, że tak wiele osób uważa, że to coś dziwnego i nienaturalnego. Mam piersi, które w obecnej chwili służą do karmienia. I tak jakby komuś się zapomniało, to są moje piersi i mogę z nimi zrobić, co tylko będę chciała. I zrobiłam sobie zdjęcie, aby pokazać, że dziecku nie zależy na tym, czyje to są piersi – ono chce po prostu jeść, bo jest głodne.

A jakie Ty masz zdanie w tej kwestii? Czy jako matko zrobiłabyś coś podobnego?

Może Cię zainteresować