Ujawniono raport o UFO. Pochodzenia 143 przypadków nie wyjaśniono do dziś
Oficjalny raport na temat UFO wzbudził wśród fanów teorii spiskowych niemałe poruszenie. Jednak czy to na pewno kosmici?
Raport na temat UFO
Dokument oficjalnie został przekazany Kongresowi przez Pentagon. Został on stworzony przez Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego we współpracy z grupą zadaniową utworzoną przez Pentagon. W raporcie opisano łącznie aż 144 przypadków, które zarejestrowano od 2004 roku do 2020. Tylko jeden udało się zweryfikować jako błąd natury magnetycznej. Jak napisano w raporcie:
Ograniczona liczba wysokiej jakości raportów na temat niewyjaśnionych zjawisk powietrznych (UAP) utrudnia możliwości wyciągnięcia zdecydowanych wniosków na temat natury i celu UAP.
Zaznaczono także, że poszczególne przypadki należy porządnie zbadać oraz zweryfikować:
Niektóre UAP zdawały się pozostawać w miejscu mimo wiatru, poruszać się pod wiatr, dokonywać manewrów i ruchów ze znaczącą prędkością, bez dostrzegalnych środków napędu. Konieczne są dalsze badania, by potwierdzić zgromadzone dane i sprawdzić, czy obiekty zdradzają cechy przełomowych technologii.
Od jakiegoś czasu do sieci trafiają także nagrania z tych spotkań. Jedne z nich w 2017 roku wyciekło do sieci, jednakże Pentagon potwierdził jego autentyczność dopiero w 2019 roku.
Co ciekawe sam Departament Obrony Stanów Zjednoczonych sam opublikował filmy z UFO w kwietniu 2020 roku. Poinformowano, że zostały one sfilmowane przez US Navy i że są autentyczne. To dość ciekawa zmiana narracji, biorąc pod uwagę, że federalni przez lata negowali takie spotkania i tłumaczyli je błędami urządzeń monitorujących w samolotach.
Atak obcych?
Zanim łowcy teorii spiskowych zaczną otwierać szampana, to warto pamiętać, że niezidentyfikowanymi zjawiskami lotniczymi w skrócie UFO wcale nie oznacza statku kosmicznego. Może to być unoszący się obiekt, zaawansowane samoloty obcych państw lub zwykły błąd oprzyrządowania aparatów pokładowych. Odnotowanie takiego przypadku wcale nie oznacza spotkania z obcą cywilizacją.
Istnieje także inna teoria, że rząd USA specjalnie podsyca zainteresowanie obcymi m.in. za sprawą publikowania takich raportów. Trzeba przyznać, że tematyka Roswell czy słynna Strefa 51 pobudzają wyobraźnie, a filmów, komiksów czy książek w tej tematyce nie brakuje. A te przynoszą spore zyski, więc staje się to samo nakręcającym mechanizmem.
Spore nasilenie z UFO notowano po zakończeniu II wojny światowej. Niektórzy twierdzą nawet, że „latające spodki” były projektem nazistowskich naukowców. Jednakże zważywszy na przegraną wojnę, projekty ukryto, a działające maszyny wysłano do tajnych baz ukrytych na Arktyce bądź nawet na księżyc! Jak widać, ludzka wyobraźnia nie zna granic…
