Niebezpieczny wypadek z udziałem policjantów. Funkcjonariusze z impetem uderzyli w drzewo
Kiedy informujemy Was o wypadkach drogowych, zazwyczaj ich uczestnikami są cywile. Tym razem poszkodowanymi zostali funkcjonariusze policji, których radiowóz uderzył w drzewo. W wyniku zdarzenia dwóch policjantów trafiło do szpitala. Kto był winny nieszczęśliwemu wypadkowi?
Radiowóz uderzył w drzewo. Co tam się wydarzyło?
Do wyjątkowo groźnie wyglądającego wypadku doszło w środę, 2 października, na skrzyżowaniu ulic Siewierskiej i Obwodnicy w Tarnowskich Górach. Co tam się wydarzyło? Jak relacjonuje tamtejsza policja, wszystkiemu winny był 76-letni kierowca seata, który nie udzielił radiowozowi pierwszeństwa.
76-letni tarnogórzanin kierujący seatem, podczas skrętu w lewo z ulicy Siewierskiej na Obwodnicę, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia z radiowozem policyjnym. Po uderzeniu radiowóz wjechał do rowu i uderzył w drzewo – opisują zdarzenie policjanci
Interwencja strażaków
Policyjny radiowóz został do tego stopnia uszkodzony, że przebywający w nim policjanci nie byli w stanie samodzielnie wydostać się na zewnątrz. Niezbędna okazała się tutaj interwencja strażaków, którzy uwolnili rannych funkcjonariuszy. Obydwoje odnieśli ogólne obrażenia i niemal natychmiast zostali przetransportowani do szpitala. Okoliczności wypadku pod nadzorem prokuratury wyjaśnia tarnogórska policja.
Droga po wypadku przez kilkadziesiąt kolejnych minut była zablokowana. Ruch przez ten czas odbywał się wahadłowo.
Radiowóz zderzył się z ciągnikiem
Mniej więcej dwa miesiące temu doszło do innego wypadku z udziałem radiowozu. W miejscowości Nowa Dąbrowa samochód policyjny zderzył się z ciągnikiem. Uderzenie było na tyle silne, że jeden z policjantów zginął na miejscu. Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi.