Rekord zakażeń koronawirusem w Polsce. Wirusolog wyjaśnia przyczynę
Przyczyna rekordu zakażeń w kraju. Zdaniem wirusologa prof. Krzysztofa Pyrcia, większość polaków zapomina o przestrzeganiu obowiązujących obostrzeń w miejscach publicznych.
615 zachorowań w ciągu doby
Wczoraj (30 lipca) padła rekordowa liczba zakażeń od początku epidemii w Polsce. Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 615 nowych przypadkach. Zmarło też kolejne 15 osób. Na razie nic nie wskazuje na to, aby krzywa zachorowań miała się kierować w dół, a nawet wypłaszczać.
Premier Mateusz Morawiecki podczas czwartkowej (30 lipca) konferencji prasowej stwierdził, że obecnie źródłem wielu zakażeń w kraju są wesela. Przypomniał, że podczas tej uroczystości obowiązują ścisłe limity dotyczące ilości gości i to musi być dalej przestrzegane.
Szukamy nowych metod walki z pandemią koronawirusa – gospodarczo i w kwestii medycznej.
– powiedział szef rządu.
Przyczyna rekordu zakażeń w Polsce. Wirusolog wyjaśnia
Profesor Krzysztof Pyrć, wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ w rozmowie z PAP, winą za wzrost zakażeń obarczył luzowanie przez rząd kolejnych obostrzeń. Przez to ludzie zapomnieli, że epidemia wciąż trwa:
Obecnie Polacy, przebywając wśród innych, często nie noszą maseczek i nie zachowują dystansu. Zluzowanie obostrzeń oraz brak uważności w życiu codziennym przyczyniają się do wzrostu zakażeń koronawirusem w naszym kraju.
W związku z tym zwiększa się liczba przypadków, tak jak przy każdej chorobie zakaźnej. Sporą rolę z pewnością odegrały różnego rodzaju zgromadzenia i imprezy masowe – bo widać, że tam są centra zachorowań.
Prof. Pyrć zaleca, aby dokładnie przyjrzeć się temu, w jakich miejscach i sytuacjach wybuchają największe ogniska koronawirusa. Wtedy należy odpowiednio zareagować zarówno na poziomie krajowym, jak i osobistym. Zdaniem wirusologa, kluczowe wydaje się również monitorowanie społeczeństwa – tak, aby szybko wykryć i „zgasić” pojawiające się ogniska.
Do pewnego stopnia przyczyną większej liczby zachorowań może być również rozluźnienie związane z wakacjami. Ważne, aby nie ignorować rzeczywistości. Jeśli rezygnujemy z jednego środka zapobiegawczego, zastąpmy go innym. Jeśli rezygnujemy z noszenia maseczek – zachowajmy dystans, jeśli go nie zachowujemy – nośmy maseczki. Wszystkie elementy zapobiegawcze składają się na sytuację obecną i zdecydują co się wydarzy za tydzień czy za miesiąc.
– dodał prof. Pyrć.