×

Studentka przez lata jadła tylko ryż. Gdy trafiła do szpitala ważyła tyle, co 5-letnie dziecko

Na przeżycie miała 2 juany (1 zł) dziennie. Gdy 24-letnia Wu Huayana z Chin trafiła do szpitala ważyła 20 kg. Przez 5 lat jadła tylko ryż, żeby ratować swojego brata. Jej nie udało się pomóc…

Wu Huayan mieszkała w mieście Guiyang w prowincji Kuejczou. Historia jej życia to smutna opowieść o tym, jak wygląda życie w skrajnej biedzie. Chociaż ciężko w to uwierzyć, to współczesna historia. I dzieje się obok nas.

Śmierć rodziców

Gdy Wu miała 4 lata, zmarła jej matka. Dziewczynka została więc z ojcem i młodszym bratem, który cierpiał na chorobę psychiczną. Chłopiec wymagał leczenia. Kosztowało tyle, że pochłaniało niemal całą pensję ojca.

Rodzina żyła w skrajnej biedzie.

W 2013 roku zmarł również ojciec Wu. Zmarł jak jego żona – z głodu. Wu została z problemami sama.

Przez 5 lat jadła tylko ryż

Dziewczyna dobrze się uczyła. Za dobre wyniki w nauce otrzymywała stypendium w wysokości 7 tysięcy juanów rocznie (około 3 900 złotych). Od państwa otrzymała zasiłek w wysokości 300 juanów (165 zł) miesięcznie.

Wszystkie pieniądze pochłaniało leczenie brata i opłacenie mieszkania. Na jedzenie nie wystarczało. Dieta Wu przez 5 lat składała się jedynie z ryżu i ostrej papryki. Żyła za około 2 juanów (1 zł) dziennie.

Gdy trafiła do szpitala, była skrajnie wycieńczona.

20 kg rozpaczy

Radykalna dieta doprowadziła do tego, że Wu miała problemy z chodzeniem i oddychaniem. Lekarze zdiagnozowali u niej poważne problemy z sercem i nerkami związane z niedożywieniem.

Aby uratować jej życie, konieczne było przeprowadzenie operacji. Tyle ze Wu nie było stać na to, aby opłacić leczenie. Dziewczyna poprosiła o pomoc media i organizacje charytatywne. Ważyła wtedy 22 kilogramy…

Jej historia poruszyła wielu ludzi. Udało się zebrać prawie milion juanów, czyli ponad pół miliona złotych. Niestety, na pomoc było już za późno.

Chociaż lekarze robili co mogli, ale 24-letnia Wu zmarła w poniedziałek 13 stycznia.

Wyeliminują biedę?

O tragicznym losie Wu, dzięki mediom usłyszał cały świat. Jednak – jak wynika z badań rządowych mediów – w samej prowincji Kuejczou, będącej jedną z najbiedniejszych w Chinach, około 150 tysięcy osób żyje w skrajnym ubóstwie.

Najbiedniejsze osoby to takie, które żyją za mniej niż 627 juanów rocznie! To niecałe 350 złotych.

Po ostatnich zdarzeniach prezydent Chin Xi Jinping ogłosił, że do końca tego roku rządy prowincji mają wyeliminować skrajne ubóstwo w kraju. Nie wiadomo jednak, jak w praktyce będzie wyglądać ta „eliminacja” i w jaki sposób będą sprawdzane rezultaty.

Czy tragiczna historia Wu faktycznie coś zmieni?

Źródła: www.rmf24.pl, kobieta.onet.pl, wiadomosci.gazeta.pl
Fotografie: Facebook.com, YouTube.com

Może Cię zainteresować