×

Przewlekłe zmęczenie po COVID-19. Dotyka coraz większej liczby pacjentów

Przewlekłe zmęczenie po COVID-19 należy do najczęstszych objawów, jakie zgłaszają pacjenci po przejściu choroby. Czy można to wyleczyć?

Przewlekłe zmęczenie po COVID-19

Mgła mózgowa, nerwobóle, problemy z zębami – to skutki zakażenia koronawirusem. Jednak to nie wszystko. Ozdrowieńcy wciąż zgłaszają nowe dolegliwości, a jednym z najczęstszych objawów jest przewlekłe zmęczenie. Jak wykazało badanie przeprowadzone w St James’s Hospital w Irlandii, 52 proc. pacjentów skarżyło się na utrzymujące się objawy zmęczenia nawet po upływie kilku miesięcy od przejścia choroby.

Zagraniczne media opisują historię Valerie Giesen z Kopenhagi. 29-letnia antropolożka uchodziła za okaz zdrowia. Jednakże, kiedy pod koniec marca zapadła na chorobę przypominającą grypę, ledwo mogła wstać z łóżka. Była skrajnie wyczerpana, odczuwała ból w płucach. Test wykonała dopiero w czerwcu, ponieważ wcześniej bała się pójść do szpitala z powodu pandemii. Okazało się, że jest zakażona koronawirusem.

Po jakimś czasie 29-latka poczuła się lepiej. Ale pod koniec sierpnia objawy powróciły – paraliżujące zmęczenie, ucisk w płucach, napady duszności. Badanie serca nie uwidoczniło żadnych szczególnych nieprawidłowości, podobnie jak i płuc. Wówczas lekarze postawili diagnozę – „Post-COVID Fatigue”, czyli syndrom chronicznego zmęczenia po COVID-19.

Najczęstszy objaw zakażenia

Serwis WP abcZdrowie na temat przewlekłego zmęczenia po COVID-19 rozmawiał z dr Pawłem Grzesiowskim, pediatrą, immunologiem i ekspertem ds. walki z COVID-19 Naczelnej Rady Lekarskiej. Jak przyznał, uczucie osłabienia i zmęczenia jest najczęstszym objawem, jakie zgłaszają pacjenci zakażeni koronawirusem:

Słabość mięśniowa oraz osłabienie intelektualne występują niemal u każdego pacjenta z COVID-19. W pewnym sensie zmęczenie jest taką samą reakcją obronną jak gorączka. Kiedy wirus atakuje organizm, we krwi gwałtownie wzrasta liczba białek zapalnych, w wyniku czego dochodzi do koncentracji krążenia krwi w najważniejszych narządach wewnętrznych, a w mniejszym stopniu w mięśniach, a także spadku ciśnienia tętniczego krwi. W ten sposób system immunologiczny spowalnia organizm, żeby ułatwić walkę z patogenem. Innymi słowy, jeśli pacjenci odczuwają w trakcie choroby zmęczenie, to nie jest błąd natury, tylko celowa strategia organizmu tak jak gorączka. Te objawy to cena, którą musimy zapłacić za wyzdrowienie.

Lekarz powiedział, że w większości przypadków już po dwóch tygodniach ozdrowieńcy wracają do pełnej sprawności. Jednakże u niektórych osób przewlekłe zmęczenie może utrzymywać się przez długie miesiące:

Jest to zespół przewlekłego zmęczenia post-COVID, którego przyczyny wciąż są nie do końca znane. Wiemy, że prawdopodobnie jest to skutek długo utrzymującego się stanu zapalnego, który może prowadzić do uszkodzenia naczyń w mózgu i uszkodzić inne ważne narządy wewnętrzne. Osoba cierpiąca na ten zespół może mieć prawidłowe parametry wydolnościowe, ale przy tym nie mieć siły wstać rano z łóżka. Niektóre objawy mogą przypominać depresję.

Jak leczyć zmęczenie po wirusie?

Naukowcy wciąż prowadzą badania nad tym objawem. Część z nich uważa, że ma ono podłoże neurologiczne. Istnieją dobrze udokumentowane dowody na to, że koronawirus SARS-CoV-2 może uszkadzać mózg i w efekcie prowadzić nie tylko do stanów przewlekłego zmęczenia i zespołów bólu, ale także zaburzenia funkcji poznawczych oraz otępienia.

Według innych badaczy, zespół zmęczenia może wynikać z nadmiernej reakcji układu odpornościowego organizmu, która powoduje rozległy proces zapalny. Jednakże, jak podkreśla prof. Anny Boroń-Kaczmarskiej, specjalistka chorób zakaźnych, żadna z tych teorii nie ma na razie naukowych dowodów:

Ciężko wytłumaczyć to zjawisko jednoznacznie, ponieważ nie następuje w efekcie uszkodzenia jakiegoś konkretnego organu. Możliwe, że jest to skutek splotu różnych czynników – samej choroby oraz olbrzymiego stresu, jakim jest dla ludzi zakażenie się SARS-CoV-2. W wyniki tego pacjenci doświadczają uczucia zmęczenia, które nie jest uzasadnione żadnym wysiłkiem ani psychicznym, ani fizycznym.

Jak w takim razie powinny leczyć się osoby, u których zdiagnozowano zespół zmęczenia po COVID-19? Dr Paweł Grzesiowski stwierdził, że „to wciąż jest nowa choroba, na którą nie mamy żadnego leczenia”:

Nie znamy też wszystkich możliwych powikłań długofalowych. Pacjenci, u których pojawiają się późne objawy pocovidowe, powinni być dokładnie przebadani. Najpierw konieczne jest wykluczenie uszkodzenia ważnych dla życia narządów, ponieważ nierzadko osłabienie wydolności fizycznej świadczy o powikłaniach kardiologicznych czy pulmonologicznych. Jeśli badania nie wykażą żadnych nieprawidłowości, wówczas trzeba zająć się strefą psychosomatyczną pacjenta.

Lekarz uważa, że konieczne jest opracowanie zasad terapii pod kątem objawów zespołu post-COVID-19. Natomiast osobom, które odczuwają przewlekłe zmęczenie, zaleca aktywny odpoczynek z wyłączeniem stresu, czy innych czynników rozpraszających, np. telewizja, komputer.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Źródła: portal.abczdrowie.pl, www.dw.com, www.cidrap.umn.edu
Fotografie: Pixabay

Może Cię zainteresować