Przerażająca wizja słynnej mistyczki. Polska w niebezpieczeństwie?
Przerażająca wizja słynnej mistyczki na temat Polski. Czy nasz kraj czeka kolejna wojna? Veronica Lueken twierdziła, że poznała prawdę dzięki Jezusowi Chrystusowi.
Kim była Veronica Lueken?
Veronica Lueken urodziła się 12 lipca 1923 r. w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w nowojorskiej dzielnicy Queens. Przez ponad 40 lat wiodła spokojne życie. Wyszła za mąż, urodziła pięcioro dzieci, poświęciła się rodzinie i zajmowała się domem. Veronica nie przejawiała mistycznych zdolności, ani nawet zainteresowania podobnymi zagadnieniami. Ale wszystko zmieniło się 6 czerwca 1968 roku.
Tego dnia Veronica modliła się za umierającego Roberta Kennedy’ego. Jak twierdziła, w czasie modlitwy ujrzała św. Teresę z Lisieux. To była pierwsza, ale nie ostatnia wizja mistyczki. Doświadczała ich już do śmierci.
7 kwietnia 1970 roku Veronice miała objawić się Matka Boża, która zapowiedziała, że ukaże się na terenie starego kościoła św. Roberta Bellarmine’a w Bayside. Potem, właśnie w tym kościele, Veronica miała wielokrotnie doświadczać objawień. Twierdziła, że skontaktowali się z nią m.in. św. Józef, św. Paweł, św. Jana Ewangelista, św. Tomasz z Akwinu oraz archaniołowie: Michał i Gabriel.
Urojenia, kłamstwa, a może faktyczny kontakt z siłami wyższymi? Veronice uwierzyło m.in. wielu wpływowych biznesmenów i polityków. Niejednokrotnie korzystali z usług wizjonerki. Warto dodać, że wiele mistycznych wydarzeń z udziałem Lueken, było rejestrowanych. Kobieta wchodziła w stan ekstazy, następnie relacjonowała to, co zobaczyła.
Przerażająca wizja słynnej mistyczki
Słynna wizjonerka miała setki widzeń, które przypadały na lata 70. i 80. Lueken twierdziła m.in., że usłyszała polecenie, by postawić kaplicę w miejscu objawień oraz odprawiać nabożeństwa w intencji odkupienia papieża i księży. Razem z mężem mistyczka założyła organizację Światowy Apostolat św. Michała. Wierzyła, że dzięki szczerej modlitwie można odmienić losy świata i uniknąć przykrych zdarzeń, które pojawiały się w wizjach Lueken. A tych nie brakowało, bo Lueken miała wiele apokaliptycznych przepowiedni. W jej wizjach pojawiła się także Polska.
Mistyczka twierdziła, że 23 marca 1983 roku doznała objawienia Jezusa Chrystusa, który przekazał jej tragiczną przepowiednię dotyczącą naszego kraju. Lueken uważała, że Polska zostanie zaatakowania przez Rosję. Tak zacznie się rozpad Europy. Wizję mistyczki przekazali Teresa Kowalik i Przemysław Słowiński – autorzy książki „Czas dobiega końca. Wielkie przepowiednie dla Polski i świata”
I wtedy Chrystus pokazał mi coś nowego, coś, czego przedtem nie widziałam. (…) I ujrzałam kraj. Na granicy tego kraju stali ludzie w mundurach i Pan Jezus powiedział, że to Rosjanie i że Rosja dokona inwazji na ten kraj i podbije go. I Pan Jezus powiedział, że tym krajem jest Polska. Rosjanie wejdą do Polski i zajmą ją. I po tym wszystkim powiedział mi, że ci ludzie otoczą też inny kraj. Widziałam ten kraj – to była Italia. Rosja uderzy na Włochy, ale gdy tam wkroczy, to wtedy ciemności okryją ziemię.
Czy mamy powody do niepokoju? Dotychczas większość jej przepowiedni zwyczajnie się nie sprawdziła. Lueken zmarła w 1995 roku. Do końca wierzyła, że Kościół uzna jej objawienia za prawdziwe, ale tak się nie stało.
