55-latek od 18 lat znęcał się nad rodziną. Nie oszczędzał nawet niepełnosprawnych dzieci

Gehenna tej rodziny trwała 18 lat. 55-letni mężczyzna znęcał się nad swoją żoną oraz dwójką niepełnosprawnych dzieci. Te przerażające wydarzenia ujrzały światło dzienne dopiero w miniony piątek. Po tym jak sąsiedzi zaalarmowali policję o awanturze.

Zgłoszenie

W miniony piątek na jednym z komisariatów w gminie Witkowo zadzwonił telefon. Zgłoszenie dotyczyło awantury domowej. Według osoby dzwoniącej mężczyzna skatował swoją żonę. Po przyjeździe funkcjonariuszy na miejsce zdarzenia okazało się, że nie była to pierwsza taka sytuacja.

Przerażająca prawda o dramacie za zamkniętymi drzwiami

Z relacji kobiety oraz dwójki dzieci wynikało, że 55-latek dopuszczał się przemocy domowej już 18 lat wcześniej, gdy kobieta była w ciąży z córeczką.

Na jaw wyszły też inne, przerażające fakty. Mężczyzna dopuszczał się także przemocy na zwierzętach i zmuszał dzieci do oglądania tego. Dwa lata wcześniej znęcał się nad psem przy niepełnosprawnym synu. Na sam koniec odciął okaleczonemu zwierzęciu głowę. Kiedy matka i córka wróciły do domu, zmuszał je do zlizywania krwi zabitego psa z podłogi. Takich wydarzeń miało być o wiele więcej…

Rodzina była przerażona

Zastraszona rodzina nikogo nie poinformowała o koszmarze, jaki przeżywała ze strony 55-latka. Ewa Woźniak z Prokuratury Rejonowej w Słupcy, cytowana przez Gniezno112.pl, powiedziała:

To typowe zachowanie ofiar przemocy domowej. Osoby takie są zastraszone, żyją w przekonaniu, iż złożenie zawiadomienia o przestępstwie tylko pogorszy ich sytuację. Często utwierdzają ich w tym sami sprawcy przemocy. Powinniśmy być tego świadomi i reagować. Nie można takich sytuacji sprowadzać do zwykłych konfliktów małżeńskich. Nasza odpowiednia reakcja może zapobiec ludzkim tragediom

Teraz odpowie za swoje czyny

Wiadomo już, że mężczyzna usłyszał zarzut z art. 207 ust. 2 Kodeksu karnego, który dotyczy znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Bezwzględnemu 55-latkowi grozi do 10 lat więzienia. Ma także odpowiedzieć za znęcanie się nad zwierzęciem.

Kobieta i dwójka dzieci są już bezpieczni. Łukasz Scheffs, zastępca burmistrza Witkowa, w rozmowie dla Radia Poznań powiedział

Po tym jak sprawca przemocy został aresztowany, kobieta z dwójką niepełnosprawnych dzieci dostała pomoc od gminy. Mogą liczyć również na pomoc psychologiczną i prawniczą

Ludzie potrafią być okrutni…

*Zdjęcia mają charakter poglądowy