×

Protest pracowników Amazona. Polacy są nadal traktowani jak tania siła robocza

Protest pracowników Amazona doprowadził do paraliżu ruchu we Wrocławiu. Strajkujący domagają się równego traktowania w stosunku do osób zatrudnianych przez firmę w innych krajach Europy. Ich płace są przerażająco niskie.

Niesprawiedliwe traktowanie

Dziś rano OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Amazon Fulfillment Poland zamanifestowała swój sprzeciw wobec złego traktowania polskich pracowników firmy. Przed centrum logistycznym Amazona w Bielanach Wrocławskich odbył się zakrojony na dużą skalę protest. Organizatorzy zgromadzenia uzasadniają swoje działania niesprawiedliwymi praktykami Amazona. Uważają, że firma celowo wypłaca Polakom dużo niższe pensje niż pracownikom na Zachodzie.

Nie dość, że Amazon postanowił w tym roku nie podwyższać płac większości pracowników w Polsce, to wypłacił nam najniższe od lat premie świąteczne. Dopiero po globalnej, masowej mobilizacji oraz akcjach pracowników w magazynach, Amazon zaproponował nam dodatkowy bonus świąteczny. Polską załogę po raz kolejny potraktowano jednak jak tanią siłę roboczą. Dostaliśmy mniej niż połowę kwoty wypłacanej w zachodnich krajach: w Polsce 600 zł, a w innych krajach 300 euro.

OZZ Inicjatywa Pracownicza i NSZZ Solidarność nie ustosunkowały się jeszcze do propozycji spółki. Niemniej jednak, organizacje przeprowadziły sondaż. 70 procent spośród 1 788 zapytanych o zdanie pracowników zadeklarowało, że chce podwyżki. W tym aż 40 procent zapowiedziało uczestnictwo w protestach o wyższe premie.

Protest pracowników Amazona

Dzień 15 grudnia został ogłoszony przez związki zawodowe Amazona „Dniem akcji pracowników”. Około kilkudziesięciu osób wyposażonych w transparenty i bębny zgromadziło się w okolicy magazynu Amazona przy ul. Logistycznej 6 w Bielanach Wrocławskich.

Od godziny 7:30 rano zebrani blokowali ulicę. W związku z tym, tiry nie mogły wjechać na teren Amazona po paczki i praca zakładu została sparaliżowana. Widząc co się dzieje, ochrona wezwała na miejsce policję. W manifeście protestujących możemy przeczytać, że spora część zatrudnionych przez Amazon zarabia mniej niż 2 000 zł. 

Domagamy się 2 000 zł dla każdego szeregowego pracownika Amazon! Jesteśmy kluczowymi pracownikami, dostarczającymi w pandemii niezbędne produkty głównie do Europy Zachodniej. Co dostajemy w zamian? Firma dorobiła się na nas fortuny i po raz kolejny jesteśmy traktowani jak tania siła robocza. Zarabiamy znacznie mniej, a ceny w innych krajach są niewiele niższe. Żywność jest w Polsce o 30 proc. tańsza niż w Niemczech i tylko o 25 proc. tańsza niż w Hiszpanii. Żyje nam się źle, a powodem są takie firmy jak Amazon, który nie płaci nam tyle, ile nasza praca jest warta. To dyskryminacja.

Krótki protest

Dariusz Rajski z wrocławskiej policji powiedział, że interwencja była konieczna ze względu na pokaźny korek.

Interweniowaliśmy, ponieważ przed wjazdem do magazynu utworzył się korek tirów, którego koniec zaczął blokować fragment autostrady A4. Protestujący zastosowali się do zaleceń policji i rozeszli się.

Protest zakończył się dość szybko, ok. godz. 10:00. Niestety żaden z miejscowych reprezentantów Amazona nie pofatygował się, aby choć przez chwilę porozmawiać z zebranymi. 

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter, Facebook

Może Cię zainteresować