×

„Bara-Bara” w biały dzień na plaży w Mielnie. Plażowicze nie wytrzymali

Po sieci krążą nagrania, na których widać parę uprawiającą seks na plaży w Mielnie. Ich miłosne uniesienia przerwał mężczyzna, który zdzielił ich… klapkiem.

Seks na plaży w Mielnie

Mielno jest jednym z najbardziej uwielbianych przez turystów miejscem. Co roku ściągają tam tłumy, aby odpocząć od codzienności. Tym razem na urlopujących czekał niemiły widok. Dwóch plażowiczów postanowiło oddać się miłosnym igraszkom w świetle zachodzącego słońca.

Po sieci krążą nagrania, na którym widać dwoje ludzi uprawiających seks na oczach wielu przechodniów. Do pary podchodzą kolejne osoby próbujące przerwać to „przedstawienie”. Jedna z plażowiczek polewała mężczyznę wodą, jednakże nie przyniosło to skutku. Mężczyzna był najprawdopodobniej kompletnie pijany lub pod wpływem innych środków odurzających.

Następnie kolejne dwie osoby próbują przerwać miłosne igraszki, ale odchodzą zniesmaczeni. Udaje się to dopiero jednemu z plażowiczów. Parę rozdziela za pomocą klapka, którym zdzielił trzykrotnie mężczyznę leżącego na kobiecie. Tym scenom przyglądał się tłum rozbawionych gapiów.

Na Spotted: Mielno pojawił się komentarz Internauty, który wyraził oburzenie zachowaniem kochającej się pary:

Nie pozdrawiam faceta ze zdjęcia, który uprawiał seks w miejscu publicznym na plaży, przy ludziach, przy dzieciach! Ci co widzieli, wiedzą o co chodzi. Gościu ledwo co szedł, wraz ze swoją panienką na pewno zażywali substancje o których nie trzeba pisać.

Był pod wpływem?

Faktycznie, na nagraniu widać, że mężczyzna uczestniczący w stosunku, po tym jak wstał, lekko się zataczał, a następnie oddalił się w nieznanym kierunku. Nie miał na sobie żadnego odzienia. Internauci nie kryją zniesmaczenia całą sceną:

Byłam świadkiem tego zdarzenia i zadzwoniłam po policję. Przed moim telefonem kilka osób próbowało ich rozdzielić. Po dobroci nie dało i brawa dla Pana w żółtej bluzie.

Patologia, jak psy jakieś. Rozumiem późnym wieczorem, w ustronnym miejscu plaży, pod osłoną nocy, przy świetle księżyca, z szumem fal w tle, na miękkim kocu co by piasek w dupę nie drapał. Trzeba tępić takie bezczelne postawy, bo nam się rozpanoszy powszechna sodomia i gomoria.

To jest Mielno – Polska Ibiza trochę wyrozumiałości!

Zobaczcie nagranie z całego zdarzenia.

Co za to grozi?

Serwis Fakt podaje, że policja prowadzi czynności wyjaśniające w tej sprawie. Na ten moment nie wiadomo, czy para poniesie jakiekolwiek konsekwencje za publicznie gorszące sceny. Jednakże mężczyzna biorący udział w stosunku jest bardzo dobrze widoczny na nagraniach krążących po sieci.

Postępowanie w takich sprawach zazwyczaj odbywa się z artykułu 51 kodeksu wykroczeń – „kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spokój nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

Za ten czyn grozi mandat od 20 do 500 złotych, a jeśli sprawa trafi do sądu, grzywna może wynieść nawet 5000 zł.

Źródła: www.fakt.pl, www.se.pl
Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować