Strażacy usuwali w nocy olej z jezdni. Nagle z auta wybiegł roztrzęsiony mężczyzna, krzycząc
Dla łomżyńskich strażaków i policjantów miała to być zwyczajna, poniedziałkowa noc. Funkcjonariusze wspólnie pracowali w Budach Czarnockich, gdzie wcześniej doszło do kolizji. Przed godziną 2:00 zaczęli usuwać plamę oleju.
Nagle przed strażakami zatrzymał się samochód. Ze skody wyskoczył rozkojarzony mężczyzna
Kierowca roztrzęsionym głosem zaczął tłumaczyć, że jego 28-letnia żona właśnie rodzi i nie zdążą dojechać do szpitala na czas.
Patrol natychmiast skierował pojazd na pobocze. Szybka ocena sytuacji i stało się jasne, że nie ma czasu do stracenia
Poród już się rozpoczął i dziecko musiało przyjść na świat w samochodzie na poboczu drogi. Na szczęście wśród funkcjonariuszy był ratownik medyczny.
Wszyscy stanęli na wysokości zadania i chwilę później na świecie powitano małą dziewczynkę
Ratownik medyczny z pomocą kolegów wykazał się ogromnym profesjonalizmem. Po akcji porodowej młodą mamę z dzieckiem zabrał ambulans.
Szczęśliwa rodzina trafiła do szpitala. Poruszeni całą sytuacją policjanci odwiedzili całą trójkę
Chcieli upewnić się, że wszystko jest w porządku i złożyć młodym rodzicom spóźnione gratulacje. Dziewczynka otrzymała od funkcjonariuszy misia.