×

Zanim zabrał im najcenniejszą rzecz, spędził z tą starszą parą 15 minut. Później bez słowa odjechał…

Emerytowana para z Red Bud w stanie Illinois nie może pochwalić się zbyt wysokimi zarobkami. 69-letnia Pat i jej 83-letni mąż Stan wiodą spokojne i skromne życie. Niestety cały czas muszą spłacać kredyt hipoteczny, który wzięli na samochód. Niestety ich obecny stan zdrowia wymaga leczenia farmakologicznego, które pochłania większość pieniędzy, przez co nie mieli za co opłacić kredytu. Bardzo szybko zainterweniował bank, który bezlitośnie oznajmił, że zabierze samochód starszej parze.

Pat i Stan byli zdesperowani, ponieważ bez auta nie są w stanie się przemieszczać i to dzięki niemu mogą w miarę normalnie funkcjonować.

1

Bank zlecił odebranie samochodu jednemu z pracowników z firmy zajmującej się windykacją zalegających należności.

Jim Ford nie przepada za swoją pracą i wie, że często ludzie tracą majątek nie ze swojej winy. Jednak nie może narzekać, ponieważ dzięki temu sam może opłacać rachunki i godnie żyć. Koledzy z pracy lubią go, ponieważ jest sumienny. Żaden z nich jednak nie wie, że Jim ma ogromne serce i gdyby tylko miał taką możliwość, to pomógłby każdemu potrzebującemu.

2

Jim został wysłany do wspomnianego wcześniej małżeństwa Kippings, aby odebrać małżeństwu samochód.

Mężczyzna chciał do nich podjechać w drodze do domu, ale zauważył, że w ich mieszkaniu już były zgaszone światła, dlatego zdecydował się, aby odwiedzić ich następnego dnia, ale zanim to zrobił, stwierdził, że wcześniej zadzwoni. Po drugiej stronie usłyszał słaby głos Pat, ale musiał rozpocząć niezbyt miłą rozmowę:

Dzień dobry. Nazywam się Jim Ford i będę musiał odebrać Państwu samochód. Dlaczego nie zadzwoniliście do banku i nie zapytaliście o swoją sytuację i szansę na to, aby nie tracić pojazdu?

3

Wtedy mężczyzna usłyszał, że Pat próbowała negocjować z bankiem, ale zupełnie bezskutecznie. Gdy Jim to usłyszał, wiedział, że nie ma wyjścia i musi pojawić się po odbiór samochodu. Robił to z ciężkim sercem.

Drzwi otworzyła mu starsza i schorowana para. Dokładnie wiedzieli, po co Jim przyjechał, ale i tak zaprosili go na kawę do środka. Nie mieli do niego pretensji, ponieważ zdawali sobie dokładnie sprawę, że tak wygląda jego praca i on nie ma z decyzją banku nic wspólnego. Jim był głęboko poruszony dobrocią i wielkim sercem małżeństwa. Nigdy przez żadnego dłużnika nie został tak dobrze potraktowany. Pat i Stan zwierzyli się, że nie mieli pieniędzy na raty, ponieważ musieli wybierać między kupnem leków a opłatami.

4

Kiedy Jim to usłyszał, zamarł, ponieważ dokładnie zdawał sobie sprawę z tego, jak bardzo to auto jest im potrzebne do życia. Nie są bez niego w stanie zrobić zakupów ani pojechać do lekarza.

Mężczyzna wyszedł ze spotkania ze starszą parą, ale nie mógł się otrząsnąć. Zabrał ich auto, ale wiedział, że musi coś zrobić. Nie chciał zostawiać ich samych sobie. Trzy dni później pojawił się u pary z pewną niespodzianką…

5

Gdy Stan zobaczył przez okno, że na podjeździe stoi jego stary wóz, z wrażenia wypadła mu gazeta. Zawołał szybko Pat, aby zobaczyła, co się dzieje. Z samochodu z uśmiechem wysiada Jim.

Para od razu wyszła na podwórko, aby dowiedzieć się, co się dzieje. Windykator opowiedział o tym, jak bardzo ich historia wpłynęła na niego. Nie mógł dojść do siebie i czuł się źle, że zabiera samochód komuś, kto powinien go mieć. Dlatego wraz ze swoimi znajomymi zorganizowali zbiórkę pieniędzy na to, aby wykupić za 2000$ auto starszego małżeństwa.

6

W ciągu zaledwie jednej nocy zebrali więcej pieniędzy niż potrzebowali do tego, aby odzyskać ukochany wóz.

Jim wiedział, co zrobić z nadwyżką: wymienił olej, opłacił sprawdzenie auta i zainstalował nowe reflektory. A na koniec wystarczyło jeszcze na uroczystą kolację, aby móc podczas niej świętować to wydarzenie. Stan i Pat byli w szoku. Nie wierzyli, że ktoś może mieć tak wielkie serce. Ze łzami radości w oczach Stana powiedział:

Jim jest wspaniałą osobą. On nie tylko przywrócił nam samochód. On dał nam nadzieję. Byliśmy w ciężkiej sytuacji. Zalegaliśmy tylko z 3 ratami, a bank nie miał dla nas litości. Dziękujemy, że ktoś taki stanął na naszej drodze.

7

Może Cię zainteresować