×

Kątem oka na parkingu dostrzegła staruszka na wózku. Męczył się, dlatego postanowiła mu pomóc

Wiele starszych osób odczuwa samotność, dzieci dorastają, albo ich partnerzy odchodzą. Często nie mają kontaktu z innymi i czują się wykluczeni ze społeczeństwa. Nierzadko osoby te czują się rozgoryczone, przez co jeszcze trudniej im otworzyć się na innych. Ta młoda kobieta udowodniła, że zawsze w życiu warto mieć otwarte serce. Pomogła bezinteresownie mężczyźnie, który myślał, że cały świat o nim zapomniał.

Pewnego dnia Morgan Wheeler pojechała na zakupy samochodem. Zaparkowała, udała się do marketu, zrobiła swoje i już pakowała zakupy do bagażnika, gdy kątem oka ujrzała starszego mężczyznę na wózku inwalidzkim. Bardzo powoli poruszał się na nim i widać było, że się męczy. Tuż obok samochodu kobiety zrobił przerwę, aby choć na chwilę odpocząć. Zdał sobie sprawę, że stanął na drodze Morgan, wykonał przepraszający gest i zaczął ponownie poruszać się, aby ustąpić jej miejsca.

To złamało jej serce…

Opublikowany przez Morgan Wheeler Wtorek, 7 listopada 2017

Morgan zobaczyła wtedy, że mężczyzna ma tylko jedną nogę. Po chwili namysłu zdecydowała się mu pomóc.

Podeszłam do niego i zapytałam, czy pomóc mu w zakupach. On tylko spojrzał na mnie i powiedział, że nie potrzebuje pomocy.

Ktoś inny pewnie by sobie odpuścił i odszedł, ale Morgan nie miała zamiaru się poddać. Rozmawiała trochę z mężczyzną i w końcu przekonała go do tego, aby dał sobie pomóc. Weszli do sklepu, mężczyzna zaczął o sobie opowiadać. Morgan dowiedziała się, że był weteranem wojennym i stracił nogę podczas misji. Jego żona zmarła kilka miesięcy temu i od tego czasu jest sam. Tęsknotę widać było w jego oczach…

Rozmowa, której tak bardzo mu brakowało

Morgan, gdy dowiedziała się, gdzie mieszka, była zszokowana, że mężczyzna przejechał taki odcinek na wózku. Łzy popłynęły jej po policzku, że nikt, kompletnie nikt, nie zreflektował się, aby pomóc mężczyźnie. Wtedy postanowiła, że bez dwóch zdań zamówi mu taksówkę, aby wygodnie mógł wrócić do domu. Potem stało się coś, czego dziewczyna zupełnie się nie spodziewała.

Starzec zaczął gorzko płakać. Morgan zapytała go, czy zrobiła coś złego. Zaprzeczył i stwierdził, że zastanawiał się, dlaczego spotkała go tak duża życzliwość i pomoc ze strony nieznajomej osoby. Nikt nigdy mu nie pomógł w ten sposób. Młoda kobieta wyjaśniła, że zasługuje na pomoc, ponieważ jako żołnierz bronił jej i wolności kraju. Ponadto w ich rodzinie nigdy nie było tak, że nieznajomi są obcymi ludźmi. Trzeba sobie pomagać, niezależnie od wszystkiego.

Po zapłaceniu za zakupy mężczyzny i schowaniu ich razem z wózkiem do taksówki, dała mężczyźnie 40 dolarów i wymieniła się z nim numerem telefonu. Na jego twarzy widziała niewyobrażalną wdzięczność.

I niech ktoś zaprzeczy, że nie warto pomagać!

Może Cię zainteresować