×

Polski samolot zapalił się! Na pokładzie znajdowało się 200 pasażerów

Polski samolot zapalił się! Musiał awaryjnie lądować w Addis Abebie. Leciał z Mombasy do Warszawy. Na pokładzie było około 200 osób. Według Onetu zapalił się jeszcze przed swoim startem z Kenii.

Polski samolot zapalił się

Informacje związane z tą sprawą są naprawdę szokujące. Pasażerowie twierdzą, że samolot zapalił się już wcześniej, a mimo to po czasie ruszył w dalszą drogę. Maszyna miała wylecieć z Mombasy w piątek o godzinie 20:45. Wcześniej jednak poinformowano ich, że wystąpiły nagłe problemy techniczne i poproszono, aby opuścili pokład. W rozmowie z Onetem jeden z polskich turystów powiedział:

Wszyscy wysiadający z samolotu widzieli, że wydobywa się z niego dym

Z kolei inna pasażerka w rozmowie z Polsat News dodała:

Kapitan wyszedł z kabiny i krzyczał, dosłownie krzyczał: „natychmiast opuścić samolot, zostawić rzeczy i opuścić samolot”

„Straciliśmy jeden silnik”

Po upływie 3 godzin pasażerowie usłyszeli, że problemy techniczne zostały już rozwiązane i mogą wrócić. Część z nich, obawiając się o swoje zdrowie i życie, odmówiła powrotu. Wywołało to kłótnie z załogą.

Ostatecznie samolot wystartował z Kenii do Warszawy. Po 2 godzinach z głośników w maszynie dało się słyszeć przejęty głos pilota, który poinformował, że samolot „stracił jeden silnik”. Ostatecznie konieczne był awaryjne lądowanie w etiopskiej Addis Abebie.

W sobotę rano jeden z pasażerów w rozmowie z Onetem powiedział:

Obecnie jesteśmy w ok. 200 osób na lotnisku. Nie dostajemy żadnej pomocy. Nie wiemy, gdzie są nasze bagaże. Słyszeliśmy, że mamy dostać jakiś hotel, ale na razie nie mamy żadnego potwierdzenia

Linia EnterAir, do której należał samolot, wydała już komnnikat:

Samolot B-737 800 ze 167 pasażerami z powodu błędnych wskazań w czasie lotu na jednym z silników musiał zgodnie z procedurą wylądować w Etiopii. Pasażerowie są pod opieką służb naziemnych i konsulatu. Przygotowane zostały dla nich hotele i transport. Aktualnie sprawdzane są dokładne przyczyny problemu, ale komunikacja z Addis Abebą jest bardzo utrudniona. Ponieważ nie wiemy jeszcze jaka była przyczyna i czy samolot jest sprawny do lotu, po pasażerów wysyłamy z Polski drugi samolot. Na lotnisku w Mombasie przed wylotem tej maszyny miał miejsce osobny przypadek, którego przyczyną było pojawienie się dymu w bagażniku, pochodzącego najprawdopodobniej z jednego z bagaży

Źródła: www.polsatnews.pl, wiadomosci.onet.pl

Może Cię zainteresować