Edyta Górniak zatrzymana przez policję tuż po odebraniu prawa jazdy! Myślała, że to żart
Edyta Górniak jest świeżo upieczonym kierowcą. Prawdo jazdy robiła na oczach całej Polski, a raczej tych, którzy zdecydowali się oglądać My Way. Co ciekawe, już po pierwszym dniu od otrzymania prawa jazdy, Edytę Górniak zatrzymała policja!
Pechowa diwa!
Program My Way, w którym Edyta robiła prawo jazdy, nie cieszył się jednak dużą popularnością. Mimo to zakończył się sukcesem Edyty Górniak. Gwiazda zdała upragnione prawdo jazdy, a o to przecież chodziło.
W zmaganiach towarzyszyli jej instruktorzy, którym nauka diwy poszła nieźle – Edyta teorię zdała dopiero za trzecim razem, ale z egzaminem praktycznym poradziła sobie już za pierwszym podejściem.
Instruktorzy postanowili towarzyszyć gwieździe nawet po zdaniu egzaminu, aby mogła pewniej poczuć się za kółkiem. W ostatnim odcinku programu TVN cała trójka (Edyta i 2 instruktorów) miała… nietęgie miny.
[wp_quiz id=”452″]
Policja zatrzymała Edytę Górniak
Ustawka czy nie ustawka? Wygląda na to, że policja zaskoczyła nawet samych instruktorów.
Gwiazda wybrała się poza miasto. Jechała bowiem na swój koncert. Zabrała ze sobą instruktorów prawa jazdy i kamery telewizyjne, ale za kierownicą nie czuła się jeszcze zbyt pewnie. Chwila zawahania wystarczyła, by na drodze zwróciła uwagę policjantów.
Kiedy okazało się, kto siedzi za kierownicą, policjanci byli zdziwieni nie mniej, niż piosenkarka. Na początku Edyta i instruktorzy byli przekonani, że funkcjonariusze to niespodzianka od producentów programu. Kiedy okazało się, że tak nie jest, diwa bardzo się zestresowała.
Na szczęście okazało się, że czeka ją tylko rutynowa kontrola. Gwiazda dmuchała w alkomat, ale wynik okazał się wzorowy. Policjanci upewnili się, czy Edyta Górniak ma ze sobą gaśnicę oraz trójkąt ostrzegawczy. I to wszystko.
Tyle, że będąc „w nerwach” piosenkarka zapomniała, jak zamyka się jej bagażnik.
