×

Wyciekło przerażające nagranie z protestów we Francji! „Strażacy nagle zaczęli się palić”

Od miesięcy trwają protesty wobec polityki Macrona we Francji. Teraz do walki dołączyli także strażacy, którzy mają dość swojej sytuacji!

Protest ze względu na poziom pensji

Tysiące strażaków zorganizowało demonstrację w stolicy Francji w ramach długotrwałego ruchu protestacyjnego z prośbą o lepszą płacę i lepsze warunki, w tym zwiększenie premii za ryzyko, która nie zmieniła się od 1990 roku.

Niektórzy strażacy podpalili mundury jako symboliczny gest, zanim ich koledzy zareagowali z gaśnicami. Pewna grupa oficerów straży pożarnej próbowała doprowadzić swoją demonstrację do bocznej ulicy, jednak policjanci odepchnęli ich z powrotem. To zapoczątkowało walkę na ulicach miasta. 

Policja walczy ze strażakami nie przebierając w metodzie oraz ekwipunku. W ruch poszły pałki oraz granaty z gazem łzawiącym. Policja brutalnie pacyfikowała strażaków oraz używała armatek wodnych w różnych miejscach zamieszek. Aby ogarnąć zamieszanie, ustawiono kilka barykad policyjnych.

Liczne nadużycia ze strony policji

Ponad 200 domniemanych nadużyć związanych z postępowaniem policji z protestami żółtych kamizelek zostało zgłoszonych do Generalnego Inspektoratu Policji Państwowej. Według szacunków mediów spowodowały dziesiątki poważnych obrażeń wśród protestujących, w tym utratę wzroku. Przez wiele miesięcy rząd stanowczo bronił taktyki i polityki policji, ale gdy zbliżają się wiosenne wybory lokalne, ton Macrona zaczął się zmieniać. Prezydent ostrzegł w zeszłym tygodniu, że „niedopuszczalne zachowanie” niektórych oficerów mundurowych grozi podważeniem „wiarygodności i godności” policji.

Jednakże potępił także przemoc niektórych ekstremistycznych protestujących, którzy podczas manifestacji rzucali kamieniami brukowymi i innymi przedmiotami w siły bezpieczeństwa. Francuski minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner ogłosił w tym tygodniu, że Francja zrezygnuje z użycia jednego szczególnego rodzaju granatu łzawiącego używanego przez policję prewencyjną. Ten rodzaj był obwiniany za liczne zranienia protestujących.

Ale organizacje prawnicze i prawnicy natychmiast skrytykowali rząd za „oświadczenie polityczne”, mówiąc, że ten konkretny model granatu został już wycofany przez producentów.

Powiedzieli, że inne równoważne granaty będą używane przez francuską policję tak jak dotychczas. Granaty „kłujące” zawierają 25 g wysoko wybuchowego TNT. Francja jest jedynym krajem europejskim, w którym policja kontrolująca tłum, używa tak potężnych granatów.

Zapewniają eksplozję małych gumowych kulek, które wywołują ból, a także uruchamiają dodatkowy ładunek gazu łzawiącego. Granaty tworzą ogłuszający efekt, który został porównany do dźwięku startującego samolotu.

Policja walczy ze strażakami na ulicach stolicy. Francja uznawana jest za ostoję demokracji oraz dialogu. Jednak patrząc na te sceny, czy na pewno tak jest?

Źródła: wmeritum.pl, www.theguardian.com, www.france24.com, www.rt.com
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), YouTube

Może Cię zainteresować