Pobił wolontariuszkę WOŚP. Krzyczał do dziewczynki: „ty ku**o od Owsiaka!”

Pobił wolontariuszkę WOŚP, bo nie lubi Owsiaka. Mężczyznę zatrzymano. Teraz próbuje wytłumaczyć się ze swojego czynu.

Pobił wolontariuszkę WOŚP

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest krytykowana przez różne środowiska prawicowe. Obecny rząd praktycznie zerwał jakąkolwiek współpracę z inicjatywą Jurka Owsiaka.

Najwyraźniej niechęć do WOŚP coraz mocniej polaryzuje polskie społeczeństwo. Niedawno słyszeliśmy o aferze pod kościołem, gdzie ksiądz przegonił wolontariuszki. Okazuje się jednak, że w tym roku doszło do poważniejszych zdarzeń.

Gazeta Wyborcza opisała sytuację, która miała miejsce 31 stycznia około godz. 14:00 w Świebodzicach. 15-letnia Amelia miała ze sobą puszkę WOŚP i czekała na swoją koleżankę, aby rozpocząć zbiórkę. Nagle otrzymała uderzenie w twarz.

Jak relacjonuje uderzona nastolatka:

Przeszedł obok mnie ten pan, popatrzył się na mnie, a ja na niego i nagle dostałam z pięści w twarz. Gdy się obejrzałam za nim, to on zaczął krzyczeć „ty ku…o od Owsiaka”.

Mężczyzna był pijany

Całą sytuację zobaczyli pracownicy pobliskiej restauracji, którzy natychmiast rzucili się na pomoc 15-latce. Mężczyzna szybko oddalił się z miejsca zdarzenia, jednak jeden z pracowników lokalu pobiegł za nim. Natychmiast powiadomiono policję oraz rodzinę poszkodowanej.

Okazało się, że damski bokser Krzysztof M. zaatakował aż 3 różne wolontariuszki WOŚP. Jedna z nich podobnie jak Amelia otrzymała cios w twarz, druga silne uderzenie w ramię.

1 lutego prokurator Marek Rusin, szef świdnickiej prokuratury rejonowej postawił oskarżonemu aż 8 zarzutów:

Mężczyzna przyznał się do winy. Powiedział, że nie chciał skrzywdzić tych dziewcząt, a jedynie nie lubi WOŚP i nie chciał, by kwestowały.

Kiedy zatrzymano Krzysztofa M., ten był pijany (1,3 promila). Obecnie pozostaje na wolności i ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.