Pijany ojciec rozjechał córkę w ślepej uliczce. 19-latka zginęła pod kołami auta

Nie sposób opisać słowami tragedię, która spotkała pewną 19-latkę z Wielkiej Brytanii. Nastolatkę zabił mężczyzna, który powinien być dla niej największym wsparciem. Pijany ojciec rozjechał córkę w ślepej uliczce. Dziewczyna nie miała najmniejszych szans na przeżycie. Zginęła pod kołami pojazdu.

Pijany ojciec rozjechał córkę w ślepej uliczce

Alkohol, a zwłaszcza spożywanie go w nadmiernych ilościach, wyrządził wiele zła na tym świecie. Niektórzy ludzie pod wpływem alkoholu są zdolni do podejmowania decyzji niosących za sobą tragiczne, niekiedy nieodwracalne konsekwencje.

Czy tym razem działanie, które ułatwił wypity alkohol, było celowe? Czy być może był to nieszczęśliwy wypadek, którego sprawcą był pijany mężczyzna? Nie ma to teraz znaczenia, bowiem nic nie zwróci życia tragicznie zmarłej 19-letniej Lauren.

Tragedia miała miała miejsce w West Winch niedaleko Kings Lynn w Wielkiej Brytanii. To tam na jednej ze ślepej uliczek, ok. 50 metrów od domu babci Lauren, pijany ojciec, 40-letni Nigel Malt, śmiertelnie potrącił 19-letnią córkę.

Dziewczyna została przetransportowana do szpitala, ale jej życia nie udało się uratować. Obrażenia zmiażdżonej klatki piersiowej i brzucha były zbyt rozległe, aby miała choć najmniejsze szanse na przeżycie.

Ojciec zmarłej nastolatki najprawdopodobniej zrobił to celowo

Śledczy twierdzą, że 40-letni Nigel celowo wjechał w córkę. Mężczyzna ma już za sobą pierwszą rozprawę sądową, która trwała zaledwie kilka minut.

Zatrzymany pojawił się w bluzie dresowej tylko po to, aby potwierdzić swoje dane osobowe.

„Ostatni spacer Lauren”

Śmierć Lauren wstrząsnęła jej bliskimi, którzy wciąż nie mogą się pogodzić z tym, co ją spotkało. Wielu z nich pożegnało nastolatkę w mediach społecznościowych dając w ten sposób upust swoim emocjom.

Za kilka dni ma mieć miejsce wydarzenie poświęcone tragicznie zmarłej dziewczynie, tzw. „ostatni spacer dla Lauren”. Chętni spotkają się, by oddać cześć pamięci 19-latce. Tego dnia zostaną również wypuszczone czerwone balony z helem, które polecą prosto do Lauren.

Ojciec podciął gardło 10-letniemu synkowi. Policja zatrzymała w tej sprawie 44-letniego Polaka. Mężczyzna trafił do szpitala.