Pierwszy w historii suchar Strasburgera! Do dziś rozkłada na łopatki każdego, kto go usłyszy
Familiada to jeden z najbardziej kultowych programów polskiej telewizji. Aż trudno uwierzyć, że niedawno obchodziliśmy 25. rocznicę emisji pierwszego odcinka rodzinnego turnieju. Z tej okazji mamy dla was coś specjalnego. Przedstawiamy wam pierwszy żart Karola Strasburgera.
25 lat z „Familiadą”
Karol Strasburger to ikona polskiej telewizji. 74-latek jest uznanym aktorem, ale większość widzów, zwłaszcza tych młodszych, kojarzy go z prowadzenia kultowej „Familiady”. Nic dziwnego, w końcu program jest emitowany już od 25 lat, dla sporej części widzów TVP to całe życie. Program jest oparty na amerykańskim oryginale. Przez lata nie zmieniło się w nim praktycznie nic, dokonywano tylko kosmetycznych zmian studia. Na początku „Familiady” dala możemy zobaczyć czołówkę z 1994 roku, a odpowiedzi są wyświetlane na tej samej, charakterystycznej tablicy.
Pierwszy żart Karola Strasburgera
Kiedy Karol Strasburger zaczął prowadzić Familiadę, pewnie nie spodziewał się, że spędzi z nią aż ćwierć wieku. Co ciekawe, początkowo prowadzącym miał zostać Paweł Wawrzecki. Program zagościł na antenie 17 września 1994. Zawsze rozpoczyna się od kultowego żartu prowadzącego, szerzej znanego jako tzw. „suchar”. Ostatnio w internecie coraz większą popularność zdobywa nagranie z pierwszym żartem. Posłuchajcie, gwarantujemy, że uśmiejecie się do łez.
Komiczne odpowiedzi uczestników
Wśród internautów sporą popularnością cieszą się nie tylko żarty Karola Strasburgera. Przez wszystkie lata emisji programu doczekaliśmy się też sporo odpowiedzi uczestników, które swoją irracjonalnością budzą uśmiech na twarzy. Filmiki z najbardziej znaną owcą i lamą, czy kanapką jako najmniej przydającym się przedmiotem szkolnym, mają miliony odtworzeń. Tego zestawienia również nie mogło zabraknąć w rocznicowym artykule.
