Pięciu mężczyzn latami gwałciło 11-letnią dziewczynkę. Wśród nich był jej brat
Pięciu mężczyzn gwałciło dziewczynkę i zmuszało do innych czynności. Teraz usłyszeli prawomocne wyroki. Wśród skazanych znalazł się jej przyrodni brat, który usłyszał najwyższą karę.
Pięciu mężczyzn gwałciło dziewczynkę
Jak donosi Polsat News, w środę 28 kwietnia Sąd Apelacyjny w Rzeszowie ogłosił podtrzymanie wyroku kar pozbawienia wolności dla pięciu mężczyzn, którzy wielokrotnie molestowali nieletnią. Wyrok jest prawomocny.
Najwyższą karę otrzymał przyrodni brat pokrzywdzonej, Mariusz N. (43 l.) – 15 lat pozbawienia wolności. Uznano go za winnego wielokrotnego zmuszania przemocą dziewczynki do obcowania płciowego (zarówno samemu jak i wspólnie z innymi), molestowania seksualnego, utrwalania treści pornograficznych z jej udziałem, a także znęcania się i grożenia jej, gdyby ujawniła prawdę.
Z kolei Grzegorza D. skazano na 9 lat pozbawienia wolności za gwałty na dziewczynce, molestowanie, groźby i utrwalanie treści pornograficznych z jej udziałem. Pozostali trzech mężczyźni – Franciszek D., Andrzej M. i Franciszek K – otrzymali wyrok 8 lat więzienia. Uznano ich za winnych gwałtu oraz molestowania nieletniej, a K. dodatkowo także za utrwalanie treści pornograficznych z udziałem pokrzywdzonej.
Ponadto wszystkim mężczyznom zakazano zbliżania się do dziewczynki i kontaktowania się z nią; Mariusz N. przez 15 lat, pozostali przez 10 lat. Wszyscy mają również zapłacić na jej rzecz 100 tys. zł zadośćuczynienia.
Mieszkańcy wsi bronili sprawców
Jak informowała Gazeta Wyborcza, wszyscy sprawcy pochodzą z podrzeszowskiej miejscowości i mają od 43 do 69 lat. W trakcie postępowanie nie przyznawali się do zarzucanych im czynów. Cała sprawa ujrzała światło dzienne, gdy sąd rodzinny umieścił nastolatkę w rodzinie zastępczej.
Pokrzywdzona ma obecnie 16 lat. W toku śledztwa nie udało się dokładnie ustalić, od kiedy oskarżeni zaczęli ją wykorzystywać seksualnie. Trwało to prawdopodobnie 5 lat, czyli mniej więcej od czasu gdy pokrzywdzona miała zaledwie 11 lat.
GW opisywała także, że mieszkańcy podkarpackiej wsi nie wierzyli w winę oskarżonych. Wiosną 2019 roku chcieli nawet protestować w tej sprawie przed budynkiem sądu, w którym wówczas toczył się proces przeciwko mężczyznom. Wysłano nawet pismo w ich obronie do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, pod którym podpisało się 200 osób.
