×

„Palce umarlaka”, czyli niezwykły grzyb, który znajdziemy w polskich lasach

„Palce umarlaka”, to wbrew pozorom nie tytuł kolejnej części Piratów z Karaibów, a niezwykły grzyb, który możemy spotkać w Polsce. Co o nim wiadomo?

„Palce umarlaka”, czyli niezwykły twór przyrody

Na pewno nikt z Was w trakcie wyprawy do lasu nie chciałby zobaczyć zwłok, jednak „palce umarlaka” to nie fragment ludzkiego ciała. Jego prawidłowa nazwa to próchnilec maczugowaty (Xylaria polymorpha). Jak sama nazwa wskazuje, żywi się on próchniejącym drewnem. Ten grzyb rośnie na pniach martwych buków i blisko nich, a rzadziej na innych fragmentach drzew liściastych. Czasem zasiedla się na zbutwiałym drewnie, które znajduje się pod ziemią. Sprawia to wrażenie, że ten wyjątkowy przedstawiciel swojego rodzaju rośnie na ziemi.

Poszczególne palce mają średnicę od 1 do 3 cm, a przy pełnym rozwinięciu mają zwykle od 3 do 8 cm długości. Powierzchnia jest początkowo biała lub szarawa i pokryta drobnym bladym proszkiem (konidia) podczas stadium bezpłciowego, później staje się lekko granulowana i ciemnieje od brązowego do czarnego, czasem z zielonkawymi lub niebieskawymi odcieniami.

Dlaczego ten grzyb przybiera tak przedziwny kształt?

Rodzaj Xylaria zawiera około 100 gatunków kosmopolitycznych grzybów. Polymorpha oznacza „wiele form”. Jak sama nazwa wskazuje, ma bardzo zmienny kształt grzybni. Powierzchnia jest ziarenkowata, jednak kształt „palucha” z charakterystycznym „paznokciem” to domena młodych okazów. Wiosną posiadają one blady kolor powierzchni z białym szczytem, często szarawym od zarodników. Później staje się coraz bardziej ciemna, na koniec czarna i pomarszczona.

Pamiętajcie jednak, że nie wolno zbierać gatunków zagrożonych będąc na terenie parków narodowych. Próchnilec maczugowaty znajduje się pod ścisłą ochroną i jeśli będziecie mieć szczęście go spotkać, to nie wrzucajcie go do koszyka. Nie jest jadalny, więc dla grzybiarza nie będzie on wartościowym łupem.

To nie jedyny dziwny grzyb, który możemy spotkać na spacerze w lesie. Pan Tomasz był na grzybach, gdy poczuł dziwny zapach. Natrafił na okratek australijski, który wygląda jak „palce diabła”.

Warto jednak zrobić pamiątkowe zdjęcie, albowiem to rzadki gość w polskich puszczach.

Źródła: www.first-nature.com, nagrzyby.pl, vt.co
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Facebook, Twitter

Może Cię zainteresować