×

Ile kosztują pączki u Magdy Gessler? Polacy znów przecierają oczy ze zdumienia

Ceny za pączki u Gessler, jak co roku budzą większe zainteresowanie niż sam przepis. Za wypieki od sławnej restauratorki trzeba naprawdę słono zapłacić. Sprawdziliśmy, ile kosztują pączki w „AleGloria” i „Słodki Słony”.

Pączki u Gessler

Wielkimi krokami zbliża się najbardziej kaloryczny dzień w roku. Tłusty Czwartek 2021 przypada 11 lutego. Tego dnia wszyscy Polacy bez oporów zajadają się pączkami, faworkami i ciasteczkami, a ilość kalorii nie ma znaczenia.

Dość kontrowersyjnym tematem jest co roku cena pączków u najsłynniejszej polskiej restauratorki, Magdy Gessler. Wiele osób zastanawia się, ile w tym roku będą kosztować u niej wypieki na Tłusty Czwartek.

Otóż w restauracji „AleGloria” za jeden pączek z różą, czekoladą lub malinami trzeba zapłacić aż 6 zł! Faworki wyrobu Gessler kosztują zaś 40 zł za 300 gramów.

Z kolei „Słodki Słony” prowadzony przez Magdę Gessler i jej córkę Larę przy ulicy Mokotowskiej w stolicy oferuje cztery rodzaje pączków: ze śliwką i czekoladą, maliną, ajerkoniakiem oraz tradycyjne z różą.

Cena za sztukę to 11 zł, a pudełko minipączków kosztuje 40 zł.

Magda Gessler broni ceny swoich wypieków – to bowiem najwyższa jakość. Sytuację skomentowała także jej córka Lara:

Zakładając, że ktoś mówi, że kosmiczną ceną jest 12 zł za ciastko, które jest zrobione na miejscu z najlepszych składników, a potem pójdzie do jakiejkolwiek sieciowej kawiarni i też zapłaci 12 zł za ciastko, które jest mrożone, a było robione dwa miesiące wcześniej, to ja uważam, że to nie jest duża cena. (…) Na zamówienia nie narzekamy. Wydaje mi się, że żyjemy w czasach, kiedy stawiamy na jakość, więc moim zdaniem dużo lepiej jest wziąć jedno ciastko, które będzie takie, jak powinno, będzie wspaniale smakowało i zjesz to jedno ciastko, niż napchasz się kilogramem ciasta, które jest żadnej jakości. (…) Ja to rozumiem, jeżeli ktoś nie chce wydawać pieniędzy. Nie ma takiej konieczności. Zawsze można samemu zrobić ciasto.

Restauratorka tłumaczy ceny

Sama Magda Gessler do tej pory nie zabierała głosu w sprawie cen, jakie obowiązują w jej restauracjach. W końcu ogromne zainteresowanie wypiekami kucharki i oburzenie w kwestii cen spowodowało jednak, że niedawno przerwała milczenie.

Jak napisała w mediach społecznościowych:

Znacie od lat moje przepisy, pasję, jakość. Te miejsca są jak spiżarnia smaku, zapachu, który wydobywa się i kusi już na ulicy. Do tego dążyłam – aby przyciągać was prawdą. Każde danie w karcie, każda słodkość, to nabita jak bomba w dobre składniki kulinarny rarytas. To nas różni od innych, pustych, pozbawionych smaku i dobrych składników posiłków. (…) Najlepsze gatunkowo produkty, których nie boimy się używać. Ba! Używamy ich do woli! Bo to nasza magiczna różdżka! Czarujemy nasze menu, wasze podniebienia. Tu nie ma miejsca na miernotę. U nas kuchnia i cukiernia działają każdego dnia, na świeżo. Tu jest zapach. Tu jest magia! Jednego jestem pewna ten, kto raz posmakuje, wróci do nas, bo wie, że nigdzie indziej nie znajdzie tego smaku, który zna z dzieciństwa.

Mateusz Gessler o wysokich cenach w restauracji Magdy Gessler

Źródła: www.se.pl, www.onet.pl, kobieta.gazeta.pl
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować