Osunięcie ziemi w pobliżu Oslo. Trwają dramatyczne poszukiwania 26 zaginionych

Osunięcie ziemi w pobliżu Oslo przyniosło tragiczne skutki. Aż 500 osób musiało być ewakuowane. Do tej pory odnaleziono już dziewięciu rannych. Wciąż trwają poszukiwania 26 zaginionych.

Osunięcie ziemi w pobliżu Oslo

Do zdarzenia doszło w niewielkiej miejscowości Ask, znajdującej się w sąsiedztwie Oslo. Roger Pettersen z policji w gminie Gjerdrum, w której położona jest miejscowość Ask przekazał informacje na temat obecnego bilansu ofiar.

Nie mamy doniesień o ofiarach śmiertelnych, ale zakładamy, że w rejonie osuwiska mogą znajdować się zaginione osoby.

Według wstępnych ustaleń osuwisko ma długość 700 metrów. Kataklizm doprowadził do poważnych zniszczeń co najmniej 14 budynków mieszkalnych. Proces przeszukiwania zawalonych domów jest utrudniony ze względu na ryzyko dalszego osuwania się ziemi. Osuwisko jest na tyle rozległe, że spora część miasteczka zapadła się pod ziemię. Wybrane domy zawisły na krawędzi przepaści. Póki co, nie udało się wyjaśnić, jaka jest geneza osunięcia ziemi. Premier Norwegii Erna Solberg opublikowała na Twitterze wpis, w którym napisała, że:

Myśli o wszystkich, którzy zostali dotknięci osuwiskiem.

Akcja ratunkowa trwa

W akcję ratunkową zaangażowała się policja, służby ratownicze, wojsko oraz Czerwony Krzyż. Już teraz wiadomo, że co najmniej 10 osób zostało rannych. Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitala uniwersyteckiego w Oslo. Na norweskim portalu Vgo.no możemy przeczytać, że służby otrzymywały liczne „dramatyczne telefony” od ludzi uwięzionych pod gruzowiskiem. Szef straży pożarnej Ingvar Andersen oświadczył, że akcja ratunkowa jest dość trudna, ponieważ ratownicy muszą utrzymywać odpowiedni dystans od krawędzi osuwiska.

Chodzimy od domu do domu, otwieramy drzwi, wyciągamy ludzi, a tych, którzy nie mogą chodzić, zabierają quady lub samochody.

Brak prądu

Lawina błotna doprowadziła również do odcięcia dopływu prądu w okolicy. Niektóre budynki wciąż spadają w przepaść. „Deutsche Welle” poinformowało, że ratownicy będą poszukiwać zaginionych do skutku.

Będą pracowali na miejscu do momentu ustalenia losów wszystkich zaginionych.

Do osunięć ziemi dochodzi na całym świecie. Parę miesięcy temu do dramatycznego zapadnięcia ziemi doszło w Chinach.