Czekają nas nowe opłaty. Będziemy płacić za posiadanie smartfona czy tableta
Rząd planuje wprowadzenie opłaty reprograficznej, która obejmie nowoczesne urządzenia w tym m.in. smartfony. Użytkownicy będą musieli płacić za tworzone przez artystów treści, które oglądają bądź słuchają za pomocą urządzenia.
Opłata reprograficzna
Wicepremier oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego, Piotr Gliński zapowiedział, że niebawem wejdzie w życie nowa opłata – tzw. opłata reprograficzna, która obejmie m.in. smartfony i tablety. Planuje się, że pobrane pieniądze zostaną częściowo przekazane na fundusz ubezpieczeniowy dla autorów. Wielkość kwoty nie jest znana na chwilę obecną. Gliński uzasadnia potrzebę wprowadzenia opłaty tym, że Polska należy do jednego z nielicznych krajów Unii Europejskiej, w którym podobna regulacja jeszcze nie obowiązuje.
Polska jest jednym z ostatnich europejskich krajów, która nie ma opłaty reprograficznej. Przecież tam oglądamy filmy, słuchamy muzyki.
Na razie nie podano, ile dokładnie miałaby wynosić taka opłata. Minister twierdzi, że będzie ona jednak niższa niż pojawiające się w mediach od dłuższego czasu 6%. Gliński zapewniał także, że opłata nie spowoduje podniesienia cen produktów. Trudno uwierzyć w tego typu zapewnienia, ponieważ informacja o tym czy doszło do wzrostu cen nie będzie możliwa do zweryfikowania. Rynek smartfonów i tabletów jest specyficzny. Pomimo tego, że w XXI wieku niemal każdy posiada kilka telefonów, ich ceny nadal są stosunkowo wysokie. Tym samym, obserwując pojawianie się nowych modeli smartfonów w naturalnie wysokich cenach nie będziemy w stanie stwierdzić czy ich cena rzeczywiście nie została podniesiona przez nową opłatę.
Opłata już funkcjonuje
Piotr Gliński twierdzi, że regulacja jest niezbędna. Póki co, nie podano kiedy przepisy miałyby wejść w życie ani też jakich urządzeń opłata miałaby dotyczyć. Opłata reprograficzna obowiązuje już w Polsce od lat w przypadku zakupów papieru do drukarki, pamięci masowej, płyt CD, odtwarzaczy muzyki czy nagrywarek. ZAiKS uważa, że opłata powinna objąć także telewizory z systemami operacyjnymi, smartfony i tablety.
