Używasz telefonu przechodząc przez ulicę? Możesz dostać mandat!
Mandat za używanie smartfona na ulicy przewidują nowe przepisy przyjęte przez Radę Ministrów. Rząd wypowiada wojnę „smartfonowym zombie”.
„Smartfonowe zombie”
Widok przechodniów, zwłaszcza młodych, którzy chodzą po ulicach wpatrzeni w ekrany swoich smartfonów, ledwie zauważając, co dzieje się dookoła nich, to częste zjawisko. Doczekało się ono nawet specjalnego określenia: „smartfonowe zombie”. Co gorsza, nie każdemu przychodzi do głowy, że pomysł oderwania wzroku od telefonu, w trakcie przechodzenia przez pasy, nie byłby w sumie najgorszy. Rozejrzenie się dookoła przed wejściem na „zebrę” znacząco poprawia bezpieczeństwo pieszego, o czym dowiadują się już przedszkolaki na zajęciach z ruchu drogowego.
Przed przejściem przez jezdnię warto spojrzeć w obie strony, żeby sprawdzić, czy na pewno mamy zielone światło, czy może miga już żółte i lepiej poczekać, a przy przejściach bez sygnalizacji świetlnej, dobrze zawczasu skontrolować, czy nie nadjeżdża samochód, który mógłby zagrozić naszemu bezpieczeństwu.
Kierowcy, widząc na pasach osoby nie odrywające oczu od smartfona i jeszcze często ze słuchawkami w uszach, wpadają w panikę, ponieważ pieszy, który w ten sposób pozbawia się kontaktu ze światem zewnętrznym, jest nieobliczalny. W sytuacji, gdy nie kontroluje tego, co dzieje się dookoła, może praktycznie w każdej chwili wtargnąć na jezdnię, czasem, niestety, wprost pod koła przejeżdżającego przepisowo samochodu.
Mandat za używanie smartfona
Potrzeba wprowadzenia regulacji prawnych zniechęcających do używania smartfonów na ulicach, była dyskutowana od lat. Do niedawna jednak osoby, stwarzające zagrożenie na jezdni tylko dlatego, że nie wyobrażają sobie kilkusekundowej przerwy w kontakcie ze smartfonem, nie ponosiły żadnej odpowiedzialności.
Od 2021 roku, chociaż dokłada data nie jest jeszcze znana, ma się to zmienić. Rada Ministrów przyjęła już zmiany w przepisach ruchu drogowego. Wśród zatwierdzonych zmian znalazła się możliwość karania mandatami za używanie telefonu komórkowego podczas przechodzenia przez jezdnię.
Jak informuje Super Express, kary będą dotyczyć również tych, którzy ze wzrokiem wbitym w smartfon będą przechodzić przez torowisko. Na liście urządzeń zakazanych na przejściach dla pieszych wymienia się wszystkie urządzenia, które „upośledzają percepcję”.
Mandat może wynieść nawet 100 złotych. Co do tego, czy ta kwota jest wystarczająco wysoka, by „smartfonowe zombie” się nią przejęły, zdania są podzielone. Zdaniem niektórych komentujących, jest zbyt niska, by nauczyć pieszych odpowiedzialności za bezpieczeństwo swoje i innych użytkowników jezdni.
