Ojciec Michaela Jacksona był tyranem. Siłą zmuszał syna i pozostałe dzieci do wielu rzeczy
Króla popu zna każdy, ale niewiele osób wie, kto stał tak naprawdę za rozwojem kariery Michaela. Był to jego ojciec, Joe, który od samego początku wiedział, w którą stronę chce prowadzić swoje dzieci. Urodził się w 1928 roku, a zmarł 27 czerwca 2018 roku. W wieku zaledwie 21 lal ożenił się z Katherine, z którą doczekał się 10. dzieci. Do czasu ślubu marzył o tym, aby zostać zawodowym bokserem, jednak rzeczywistość zweryfikowała te plany.
Porzucił karierę na ringu i zamienił ją na… karierę muzyczną. Grał na gitarze w swoim zespole i liczył, że to przyniesie mu sławę i pieniądze
Szybko jednak zrozumiał, że nie ma talentu, ale dostrzegł go w swoich dzieciach, a w szczególności w Michaelu. Z tego też powodu w 1964 roku powstał rodzinny zespół The Jackson 5. Grupa bardzo szybko stała się popularna i odniosła niemały sukces.
Wtedy Joe dostrzegł, jak łatwo manipulować własnymi dziećmi i stawiać im coraz wyższe poprzeczki, aby on sam mógł realizować się finansowo
Coraz częściej dochodziło do przemocy, a despotyczna postawa ojca wywołała lęk i strach u dzieci. Sam Michael wypowiadał się o nim dość surowo. Więcej dowiesz się z filmiku niżej ?
