Będą nowe przepisy ws. koronawirusa? Sankcje nawet kilka razy większe!
Będą nowe przepisy ws. koronawirusa? Rząd zapowiada spore zmiany, które mają być odpowiedzią na gwałtowny przyrost zakażeń w ostatnich dniach. Wśród nich m.in. zwiększenie kar finansowych za nieprzestrzeganie obostrzeń.
Kontrole w sklepach i zmiana organizacji wesel
Minister Szumowski uważa, że pogorszenie sytuacji epidemicznej w kraju nie jest II falą koronawirusa („Trudno powiedzieć, że to druga fala, raczej takie falowanie” — powiedział konkretnie szef resortu zdrowia), a efektem widocznego rozluźnienia wśród społeczeństwa. A to wymaga wprowadzenia konkretnych zmian.
Zaczynamy w tym tygodniu kontrole w sklepach wykonywane przez policję i służby sanitarne
– zapowiedział minister na antenie Programu 1 Polskiego Radia.
Sprawdzani będą zarówno klienci, jak i personel sklepu.
Trzeba niestety przypomnieć ludziom, że jest prawo, które obowiązuje. Trzeba nos i usta zasłaniać, nie ma wymówek medycznych.
– zaznaczył minister.
Szumowski zapowiedział również, że zaproponuje obowiązek rejestracji wesel, a także listy gości tak, by można było skontrolować, czy nie przekroczono dopuszczalnej liczby osób. Przypomnijmy, że to wesela są w ostatnim czasie jednymi z głównych ognisk zachorowań.
Będą kolejne nowe przepisy ws. koronawirusa?
W ostatnich tygodniach, gdy Polacy zaczęli korzystać z uroków lata, niewątpliwie jednym z największych problemów stało się przestrzeganie nakazu zakrywania nosa i ust oraz zachowywanie dystansu społecznego. Rząd chce to zmienić.
Rozważamy zmianę przepisów w taki sposób, żeby osoba, która deklaruje problemy z oddychaniem, zamiast maseczki nosiła innego rodzaju rzecz zasłaniającą nos i usta
– powiedział rzecznik rządu Piotr Müller .
Szumowski podkreśla, że „nie ma wymówek”, a ci, którzy nie mogą nosić maseczek, powinni zakładać przyłbice.
Zwiększenie kar finansowych dla przedsiębiorców
W ostatnim czasie stało się jasne, że wielu restauratorów i przedsiębiorców, nie przestrzega restrykcji, np. co do dozwolonej liczby gości na weselach i innych imprezach. Müller przyznał, że rząd zastanawia się więc nad rozwiązaniem tego problemu przez zwiększenie sankcji dla tych, którzy łamią zalecenia sanitarne.
Te sankcje powinny być wyższe, ponieważ część z nich jest na tyle niska, że nie powoduje de facto ryzyka po stronie przedsiębiorców. Lepiej opłaca się często złamać ten przepis i zaryzykować karę, niż przestrzegać przepisy
– stwierdził rzecznik rządu.
Możliwe, że sankcje zostaną zwiększone nawet kilkukrotnie. O ile dokładnie? O tym przekonamy się pewnie już wkrótce.